Zawieszenie to nie wszystko. Iga Świątek traci też punkty i pieniądze
Iga Świątek została wykluczona z rywalizacji na miesiąc, a także straciła punkty zdobyte podczas turnieju w Cincinnati. To rezultat wpadki dopingowej - w organizmie Polki wykryto śladowe ilości niedozwolonej trimetazydyny. Konto raszynianki zostanie pomniejszone o około 650 tys. zł.
2024-11-29, 06:00
Śledztwo ITIA wykazało, że źródłem zabronionej substancji w organizmie polskiej tenisistki był zanieczyszczony lek bez recepty - melatonina, który zawodniczka przyjmowała na jet lag i problemy ze snem. Jednocześnie uznano, że naruszenie przepisów nie było celowe, co ustalono po przeprowadzeniu wywiadów z zawodniczką i jej otoczeniem, dochodzeniach i analizach z dwóch laboratoriów akredytowanych przez Światową Agencją Antydopingową (WADA).
Zawodniczka została tymczasowo zawieszona od 12 września 2024 roku do 4 października, zanim złożyła odwołanie. Po akceptacji miesięcznej dyskwalifikacji będzie mogła bez problemów pod koniec grudnia zacząć nowy sezon.
Mimo to Iga Świątek straci punkty oraz nagrodę finansową zdobytą w Cincinnati, gdzie doszła do półfinału. Tam musiała uznać wyższość Białorusinki Aryny Sabalenki. Decyzja sprawia, że Polka straci 158 tys. 944 dolarów (ok. 650 tys. zł) oraz 390 pkt w rankingu WTA.
Nie wiadomo o ile powiększyłby się dorobek punktowy wiceliderki światowych list, gdyby mogła wziąć udział w pozostałych imprezach w okresie wykluczenia. Świątek opuściła trzy duże turnieje: w Monterrey, Tokio i Pekinie. Do zdobycia było łącznie 2000 pkt.
REKLAMA
Sprawa Igi Świątek stworzy precedens? "To błąd na najniższym końcu skali"
W zestawieniu najlepszych tenisistek globu zawodniczka z Raszyna spadnie poniżej 8000 pkt - z 8370 pkt do 7980 pkt. Jej strata do Aryny Sabalenki wynosi więc już 1436 pkt. Jednocześnie przewaga nad Coco Gauff to 1840 pkt.
- Billie Jean King Cup. Pogromczynie Polek bezkonkurencyjne. Włoszki wygrywają trofeum
- Rafael Nadal zakończył karierę. To będzie nowa era tenisa. Świątek reaguje: to za dużo
- Iga Świątek wskazała punkt zwrotny sezonu. "Wtedy wszystko się zmieniło"
bg/red/ah
REKLAMA
REKLAMA