Zabójstwo na Nowym Świecie. Znamy datę ekstradycji ostatniego podejrzanego

- Zgodę na ekstradycję Dawida M. do Polski wyraził sąd turecki, stwierdzając prawną dopuszczalność jego wydania. Ostateczną decyzję w przedmiocie ekstradycji z terytorium Republiki Tureckiej osoby ściganej podejmuje prezydent. W sprawie Dawida M. prezydent Republiki Tureckiej wyraził zgodę na wydanie ww. polskiej prokuraturze - poinformowała rzeczniczka.

Uzgodnienia ze stroną turecką wskazują, że do przekazania Dawida M. dojdzie 12 grudnia. Wniosek o ekstradycję wpłynął do tureckiego ministerstwa sprawiedliwości w kwietniu 2023 roku. 

Zabójstwo na Nowym Świecie

Dawid M. jest podejrzany o zabójstwo, do którego doszło na warszawskim Nowym Świecie w maju 2022 roku. Miał wówczas brać udział w pobiciu 29-letniego mężczyzny, który pomimo udzielonej przez lekarzy pomocy zmarł.

Oprócz Dawida M. w sprawie pobicia zatrzymano jeszcze dwóch mężczyzn. Sebastian W. i Łukasz G. usłyszeli już przed sądem wyroki. Obaj otrzymali karę siedmiu lat pozbawienia wolności. Sąd uznał, że działali wspólnie i w porozumieniu, biorąc udział w pobiciu ofiary.

REKLAMA

Ponadto na rzecz funduszu pokrzywdzonych mają wpłacić nawiązkę w wysokości 10 tys. zł. W sprawie skazano Radosława W., który pomagał ukrywać się jednemu ze sprawców. Usłyszał wyrok 5 miesięcy ograniczenia wolności i obowiązek "wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie".

Znany policji

Łukasz G. był już wcześniej znany organom ścigania. Był współpodejrzanym w procesie Krzysztofa U. ps. Fama. Sprawa dotyczyła podpalenia lokalu przy ul. Foksal w Warszawie. Za współudział Łukasz G. usłyszał wyrok 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę.

W drugiej instancji wyrok zmniejszono do 3 lat. W dniu uprawomocnienia wyroku Łukasz G. brał udział w śmiertelnym pobiciu na Nowym Świecie.

Dawid M. to zawodnik mieszanych sztuk walki. Występował na galach DSF, KOK czy Wirtuoz. Stoczył tam co najmniej kilkanaście pojedynków. 

REKLAMA

Również Sebastian W. był znany policji. W 2017 roku brał udział w pobiciu kierowcy autobusu na pętli przy ul. Ossowskiego na warszawskim Targówku.

• Miał w mieszkaniu pociski, doszło do pożaru. "Zaczęły eksplodować"
• BMW z impetem wpadło do restauracji. Chwile grozy w hotelu
• Oszuści podrzucają fałszywe mandaty. "Ryzyko wyłudzenia danych"

PAP/egz