Śmierć łotewskiego koszykarza w Moskwie. Janis Timma miał 32 lata. Prokuratura wyjaśnia tragedię

Nie żyje Janis Timma. Łotewski koszykarz został znaleziony przed jednym z budynków mieszkalnych w Moskwie. Media sugerują, że 32-latek odebrał sobie życie.

2024-12-17, 14:10

Śmierć łotewskiego koszykarza w Moskwie. Janis Timma miał 32 lata.  Prokuratura wyjaśnia tragedię
Janis Timma. Foto: PAP/EPA/TOMS KALNINS

Koszykarz Janis Timma został znaleziony martwy

Jak informują rosyjscy dziennikarze, obok ciała koszykarza znajdował się telefon, a na ekranie wiadomość od jego byłej żony, znanej piosenkarki Anny Sedokowej, w której prosiła, by Janis oddzwonił. Szczegóły tragedii wyjaśnia moskiewska prokuratura.

Timma i Sedokowa rozwiedli się 9 grudnia po czterech latach małżeństwa. W mediach społecznościowych koszykarza mogliśmy przeczytać wiele wpisów pełnych żalu i rozpaczy. 32-latek obwiniał kobietę o rozpad związku i sugerował, że zależało jej głównie na pieniądzach. 

Janis Timma w NBA. W drafcie wybrali go Memphis Grizzlies

W październiku Timma opuścił Stany Zjednoczone i przeprowadził się do Moskwy, gdzie występował w klubie koszykówki 3x3. W przeszłości z powodzeniem występował w Eurolidze, broniąc barw m.in. Baskonii, Olympiakosu, Chimek i UNICSU Kazań. W 2013 roku w drafcie do NBA z numerem 60 wybrali go Memphis Grizzlies.

Dwa lata później ekipa "Niedźwiedzi" wymieniła prawa do zakontraktowania zawodnika z Orlando Magic. Ci uwzględnili go w swoim składzie na Ligę Letnią NBA dopiero w 2021 roku.

REKLAMA

Swojego rodaka w mediach społecznościowych pożegnał Kristaps Porzingis, zawodnik Boston Celtics.

"O nie, powiedzcie mi, że to nie jest prawda. Więzi międzyludzkie są podstawą naszego zdrowia psychicznego. Proszę, dbajmy o siebie nawzajem. Spoczywaj w spokoju, JT" – napisał.

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej