LM siatkarzy. Jastrzębski Węgiel zrehabilituje się po sensacyjnej porażce? "Nie straciliśmy pewności siebie"

Twierdza Jastrzębskiego sensacyjnie zdobyta. "To nie jest katastrofa"

Drużyna trenera Marcelo Mendeza wygrała wszystkie trzy dotychczasowe grupowe mecze w LM, tracąc w sumie tylko jednego seta, ale w minioną sobotę we własnej hali uległa broniącemu się przed spadkiem Barkomowi 2:3. To była pierwsza domowa porażka obrońców tytułu mistrza Polski w tym sezonie.

- To nie jest katastrofa, ale ważne było pozostać niepokonanym u siebie. Oczywiście rywale rozegrali dobry mecz. My podchodzimy do każdego spotkania oddzielnie, przed nami jeszcze dwa przed świąteczną przerwą (w sobotę w Rzeszowie z Asseco Resovią) i dobrze byłoby zakończyć tę część rozgrywek zwycięsko - podkreślił reprezentant Francji.

W Chaumont jastrzębianie wygrali łatwo 3:0. Zapamiętali to spotkanie na pewno, bo podróż trwała 13 godzin (samolotem i autobusami), a mecz - 73 minuty.

- Zagraliśmy tam solidny mecz, ale oni potrafią się postawić, mają naprawdę dobry serwis i system bloku z obroną. Spodziewamy się walki - zaznaczył Carle.

Chaumont VB 52 zajmuje po trzech kolejkach ostatnie miejsce w grupie E z dwoma zdobytymi punktami, ale jest wiceliderem francuskiej ligi.

- Z całą pewnością przyjadą do nas podbudowani wynikami ligowymi, ale my również mieliśmy dobrą serię w PlusLidze, nie licząc oczywiście tej ostatniej porażki w sobotę. Nadal pracujemy ciężko i nie straciliśmy pewności siebie - powiedział Francuz.

Mecz Jastrzębskiego Węgla z Chaumont VB 52 odbędzie się w środę 18 grudnia o godzinie 20.30.

• PlusLiga. Toniutti na dłużej w Jastrzębskim Węglu. "Czuję się tu świetnie"
• LN siatkarek. Elita zagra w Polsce. Oficjalnie: Łódź gospodarzem turnieju finałowego
• MŚ siatkarek. Polki poznały grupowe rywalki. Egzotyczny zestaw

JK/PAP