Formuła 1. Koniec spekulacji. Red Bull ogłosił rozstanie z Sergio Perezem, znamy nazwisko następcy

Kierowca Formuły 1 Meksykanin Sergio Perez, partner z ekipy Red Bulla mistrza świata Holendra Maxa Verstappena rozwiązał za porozumieniem stron swój kontrakt - oficjalnie poinformował w środę Red Bull Racing. Meksykanina zastąpi 22-letni Nowozelandczyk Liam Lawson.

2024-12-19, 11:50

Formuła 1. Koniec spekulacji. Red Bull ogłosił rozstanie z Sergio Perezem, znamy nazwisko następcy
Sergio Perez nie jest już kierowcą Red Bulla. Foto: PAP/EPA/ALI HAIDER

Koniec spekulacji. Perez odchodzi z Red Bulla

"Jestem niesamowicie wdzięczny za ostatnie cztery lata spędzone w Red Bull Racing i za możliwość ścigania się z tak niesamowitym zespołem. Jazda dla Red Bulla była niezapomnianym przeżyciem i zawsze będę cenił sukces, który wspólnie osiągnęliśmy" - napisał kierowca w oświadczeniu.

34-letni Perez, wicemistrz świata w poprzednim sezonie, od kwietnia 2023 nie wygrał żadnego wyścigu. Sezon 2024 zaczął nieźle, cztery razy w pięciu wyścigach był nawet na podium, ale później już ani razu nie zameldował się w czołowej trójce.

Ostatecznie w sezonie 2024 był ósmy, tytuł po raz czwarty z rzędu zdobył Verstappen, który w tym roku wygrał dziewięć wyścigów.

Meksykanin w karierze wystartował w 90 wyścigach Grand Prix, 29 razy stanął na podium. "Checo" zanotował sześć zwycięstw z tego pięć w ostatnich czterech latach, gdy był zawodnikiem Red Bulla.

REKLAMA

Znamy nazwisko następcy

Meksykanina zastąpi Nowozelandczyk Liam Lawson. 22-latek zadebiutował w Formule 1 w ekipie Racing Bulls podczas ubiegłorocznego Grand Prix Holandii jako zmiennik kontuzjowanego Daniela Ricciardo. Wystąpił wówczas w pięciu wyścigach, a w tym sezonie powrócił na ostatnie sześć zawodów, gdy Australijczyka odsunięto od zespołu.

"Status kierowcy Oracle Red Bull Racing od zawsze był moim marzeniem. To coś, czego pragnąłem i nad czym pracowałem odkąd miałem osiem lat. Do tej pory była to dla mnie niesamowita podróż. Chcę bardzo podziękować całemu zespołowi VCARB (RB) za wsparcie, ostatnie sześć wyścigów odegrało ogromną rolę w moich przygotowaniach do tego kolejnego kroku" - przyznał Nowozelandczyk, cytowany w oświadczeniu zespołu.

Szef Red Bulla Christian Horner powiedział, że występy Lawsona pokazały, że jest on "prawdziwym kierowcą, który nie boi się rywalizować z najlepszymi i wychodzić na prowadzenie".

"Jego przybycie kontynuuje długą historię zespołu w promocji programu Red Bull Junior. Podąża on śladami kierowców, którzy zdobyli mistrzostwo i wygrywali wyścigi, takich jak Sebastian Vettel i oczywiście Max Verstappen. Nie ma wątpliwości, że ściganie się u boku Maxa, czterokrotnego mistrza i niewątpliwie jednego z najlepszych kierowców, jakich kiedykolwiek widziano w F1, to zniechęcające zadanie, ale jestem pewien, że Liam sprosta temu wyzwaniu i dostarczy nam w przyszłym roku kilka znakomitych wyników" — dodał Horner.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej