Petarda wybuchła w dłoni 14-latka. Chłopiec trafił do szpitala

Wielkopolska. Dziecku wybuchła petarda w dłoni

Podczas, gdy policja, służby medyczne oraz eksperci apelują o rozsądną zabawę sylwestrową, odnotowywane są kolejne przypadki chociażby nietrzeźwej jazdy samochodem. Zagrożenie w sylwestra wiąże się jednak nie tylko z prowadzeniem samochodu, ale również nieostrożnym użytkowaniem petard. O groźnym wypadku z wielkopolskiego Wielenia poinformowało radio RMF FM. W ręku 14-letniego chłopca wybuchła petarda. Nastolatek został odwieziony do szpitala.

• Prohibicja w Warszawie coraz bliżej. Uchwała Trzaskowskiego
• Słabość do alkoholu ma związek z długością palców. Wszystko przez hormony

Chłopiec trafił do szpitala

"Do policjantów w Wieleniu podjechał zdenerwowany mężczyzna, który poinformował, że jego 14-letniemu synowi wybuchła petarda w dłoni. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli policyjny pilotaż samochodu do Szpitala Powiatowego w Trzciance" - podała stacja.

Służby apelują o rozsądek w sylwestra

Policjanci apelują o zachowanie bezpieczeństwa w trakcie sylwestrowej zabawy. Przed powitaniem Nowego Roku punkty sprzedaży petard są kontrolowane przez funkcjonariuszy.

O bezpieczną zabawę apelują też strażacy. - Fajerwerki to nie zabawka, którą można dać dziecku - podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej PSP mł. asp. Martin Halasz. Jak przekazał, fajerwerki to materiał łatwopalny i wybuchowy - o wysokiej temperaturze palenia i dużym polu rażenia w momencie wybuchu, producenci nie bez przyczyny wskazują więc, że fajerwerków mogą używać tylko osoby powyżej 18 roku życia.

REKLAMA

Źródło: RMF FM/IAR/PAP/hjzrmb