Pożary w Los Angeles to anomalia. Eksperci wskazali szereg przyczyn

Potężne pożary, które nawiedziły południe Kalifornii, nie są typowe dla obecnej pory roku. Od czterech dekad odnotowano zimą tylko kilka tak niszczycielskich przypadków. Z biegiem lat warunki dla występowania tego typu zjawisk są jednak coraz bardziej sprzyjające. Wpływa na to szereg czynników.

2025-01-09, 12:50

Pożary w Los Angeles to anomalia. Eksperci wskazali szereg przyczyn
Pożar w hrabstwie Los Angeles, 9 stycznia. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News

Żywioł trawi hrabstwo Los Angeles, pustosząc przyrodę i budynki. Zabił pięć osób i zmusił kilkadziesiąt tysięcy do ewakuacji. Associated Press zwraca uwagę, że są to najbardziej niszczycielskie zimowe pożary w regionie od ponad 40 lat, i że w Kalifornii zazwyczaj nie wybuchają one o tej porze roku. Amerykańska agencja informacyjna wskazuje na czynniki, za sprawą których ogień pojawił się w styczniu.

Wiatr, który sieje płomienie

Pożarom sprzyjają wiatry Santa Ana. Mowa o podmuchach ze wschodu, z rejonów górskich, które przemieszczając się w kierunku wybrzeża nabierają prędkości, "rozsiewając płomienie i żar z prędkością 160 km/h". Autor analizy AP Seth Borenstein cytuje Mike'a Flannigana, naukowca z Uniwersytetu Thompson Rivers w Kanadzie. Ekspert stwierdza, że jeśli "strażakom uda się dotrzeć do płomieni w ciągu ok. 10 minut, rozprzestrzenianie się ognia można powstrzymać", ale "15 minut to już jest za długo". Wiatr sprawia, że żywioł jest w stanie szybko wymknąć się spod kontroli.

Susza i ocieplenie klimatu "Paliwo dla pożarów"

Kolejnym czynnikiem jest ekstremalna susza. Ta z kolei wynika ze zmian klimatycznych, w tym z rekordowo wysokich temperatur, które wysuszyły kalifornijską florę. - Pożary nasiliły się. Podejrzewamy, że głównym winowajcą jest ocieplający się klimat - mówi AP Jennifer Balch, ekspertka ds. pożarów z Uniwersytetu Kolorado.

Z kolei klimatolodzy Daniel Swain i John Abatzoglou przypominają, że dwie ostatnie zimy na południu Kalifornii były wilgotne, powodując wzrost roślin. Jednakże tej zimy, za sprawą suszy, która przyszła bardzo wcześnie, roślinność została wysuszona, stając się "doskonałą podpałką". Swain zaznacza, że tego rodzaju anomalia pogodowe zdarzają się coraz częściej. - Istnieje wyraźny związek między zmianą klimatu a częstszymi suchymi zimami, które dostarczają pożarom paliwa - analizuje Swain.

REKLAMA

"Abatzoglou i inni twierdzą, że te niszczycielskie pożary nie mogłyby mieć miejsca bez suchych i gorących warunków, a nie płonęłyby bez ekstremalnej prędkości wiatru" - podkreśla Borenstein.

Korelacja między liczbą ludności a pożarami

Dziennikarz AP zwraca też uwagę na czynnik ludzki. I nie chodzi tu tylko o kontekst odpowiedzialności człowieka za zmiany klimatu. Inny jego rozmówca, Jon Keeley, ekspert ds. pożarów z amerykańskiej Służby Geologicznej, wskazuje na wzrost liczby ludności. - Kalifornia przez ostatnie 20 lat rozwijała się w fenomenalnym tempie. Wzrost liczby ludności oznacza więcej linii energetycznych, a tym samym większe ryzyko wystąpienia awarii - zaznacza Keeley.

Tę zależność zauważa też wspomniany wcześniej Mike Flannigan. Naukowiec uważa, że służby wprawdzie jeszcze nie ustaliły przyczyn obecnych pożarów, trawiących hrabstwo Los Angeles, ale - jak ocenia - jest prawdopodobne jest, iż wywołały je "linie energetyczne powalone przez silny wiatr". Z kolei autor tekstu przypomina, że właśnie uszkodzenie linii energetycznych było źródłem niszczycielskich pożarów w 2016 i 2017 r.


Strażacy walczą z pożarami w Kalifornii Strażacy walczą z pożarami w Kalifornii

Pożarów zimowych będzie coraz więcej?

REKLAMA

Seth Borenstein - powołując się na dane rządowe - wskazuje, że z "423 pożarów w Kalifornii, które od 1984 r. rozprzestrzeniły się na obszarze co najmniej 39 kilometrów kwadratowych, tylko do czterech doszło zimą". Zdecydowana większość wybuchła latem. - Strażacy przyzwyczaili się do mówienia o sezonach pożarów. Tymczasem obecnie mówimy już o "latach pożarów" - podkreśla w rozmowie z AP David Acuna, miejscowy strażak.

Czytaj także:

Źródło: AP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej