Tyle Rosja przeznaczy w tym roku na wojsko. Litewski wywiad ujawnia

Zgodnie z raportem litewskich służb VSD i AOTD Rosja wyda w 2025 roku na wojnę ok. 130 mld euro, czyli 6,3 proc. PKB. To jednak nie wszystko, ponieważ regularnie przydzielane są dodatkowe środki z budżetu. Litewski wywiad ostrzega, że w perspektywie kilku lat Moskwa może być gotowa do podjęcia działań przeciwko jednemu lub kilku krajom NATO. 

2025-03-07, 18:50

Tyle Rosja przeznaczy w tym roku na wojsko. Litewski wywiad ujawnia
Rosja w perspektywi kilku lat będzie gotowa do podjęcia ograniczonych działań zbrojnych przeciwko NATO - twierdzą litewkie służby. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News

Rosja zagrozi NATO? Litewskie służby nie mają wątpliwości

"W perspektywie średnioterminowej (w okresie od trzech do pięciu lat) jest mało prawdopodobne, by Rosja rozwinęła zdolności potrzebne do wojny konwencjonalnej na dużą skalę przeciwko NATO. Rosja może jednak rozwinąć zdolności wojskowe wystarczające do rozpoczęcia ograniczonych działań wojskowych przeciwko jednemu lub kilku krajom NATO" - wskazuje Departament Bezpieczeństwa Państwa (VSD) i Drugi Departament Służb Operacyjnych (AOTD).

- W tej chwili konwencjonalne zagrożenie militarne ze strony Rosji wobec Litwy jest niskie. Wysiłki Kremla nadal koncentrują się na wojnie z Ukrainą. Jeśli dojdzie jednak do zawieszenia broni, Rosja może zacząć przesuwać siły z frontu do innych okręgów wojskowych i przyspieszyć wdrażanie zapowiedzianej w 2022 r. reformy sił zbrojnych w pobliżu naszych granic - podkreślił podczas konferencji prasowej dyrektor AOTD, pułkownik Elegijus Paulaviczius.

"Rosja nie chce dyplomacji"

Litewskie służby twierdzą, że zakończenie wojny w Ukrainie w przeciągu sześciu miesięcy przy pomocy dyplomacji jest mało prawdopodobne. "Kreml wie, że ma przewagę nad proukraińskimi demokracjami i z pewnością będzie kontynuował wojnę, dopóki nie uzyska znaczących ustępstw" - napisano w raporcie.

Z kolei szef VSD Darius Jauniszkis podczas konferencji prasowej stwierdził, że do Rosji przemawiają jedynie argumenty siłowe. - W naszej ocenie Rosja nie będzie polegać na dyplomacji, a jedynie na brutalnej sile, próbując zająć jak najwięcej terytorium lub zająć całą Ukrainę, uzasadniając, że broni się przed zagrożeniem ze strony NATO. Rosję można pokonać tylko środkami militarnymi, a nie dyplomacją, niestety - ocenił.

REKLAMA

Moskwę stać na kontynuowanie wojny?

Z raportu wynika, że Federacja Rosyjska dysponuje środkami potrzebnymi do kontynuowania wojny z Ukrainą w kolejnych latach. Co więcej, mają możliwości ich zwiększenia. Wspomniane 130 mld euro, które Rosja przeznaczy w tym roku na wojnę to tylko część rzeczywistych kosztów, które poniesie Moskwa. "Rzeczywista alokacja będzie jeszcze większa, ponieważ Rosja rutynowo przydziela dodatkowe fundusze zarówno z niejawnej części budżetu, jak i z innych obszarów finansów publicznych" - czytamy w raporcie. 

Litewskie służby zwracają również uwagę na zagrożenie ze strony Białorusi, zwłaszcza w wymiarze krajowym. "Białoruskie służby wywiadowcze zastraszając, zmuszają białoruską diasporę do współpracy z nimi. (…) Zlecają zwerbowanym osobom zbieranie publicznych i niepublicznych informacji o litewskich instytucjach, białoruskiej diasporze i demokratycznej opozycji" - wskazano. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej