"Zagrożenie minęło". Stan papieża ulega poprawie

Lekarze ocenili, że nie ma bezpośredniego zagrożenia życia papieża Franciszka i nie wstrzymują się już z podaniem dalszych prognoz. Po poniedziałkowym biuletynie medycznym na temat stanu zdrowia hospitalizowanego papieża zapanowała ulga i rozpoczęło się oczekiwanie na niego w Watykanie - podkreśla włoska prasa.

2025-03-11, 10:30

"Zagrożenie minęło". Stan papieża ulega poprawie
Papież Franciszek trafił do szpitala 14 lutego, zdiagnozowano u niego obustronne zapalenie płuc. Foto: Andrew Medichini/Associated Press/East News

Jest poprawa, ale lekarze dodają zastrzeżenie

Watykan przekazał w najnowszym komunikacie, że kolejna noc papieża Franciszka w szpitalu minęła spokojnie i papież obudził się ok. godz. 8. W ogłoszonym w poniedziałkowy wieczór biuletynie lekarskim podkreślono, że ustabilizowała się poprawa stanu 88-letniego Franciszka, co potwierdziły także wyniki badań krwi i dobra odpowiedź na terapię farmakologiczną. Lekarze uznali jednak, że ze względu na złożony stan kliniczny konieczna będzie kontynuacja w kolejnych dniach terapii farmakologicznej w warunkach szpitalnych. Rokowania są ostrożne - odnotowuje prasa.

"Zagrożenie minęło" - zaznacza dziennik "Il Messaggero" we wtorek i zwraca uwagę na to, że taka opinia lekarzy napłynęła po 25 dniach leczenia w szpitalu. Biuletyn, przyniósł nareszcie "informację bardziej niż pozytywną" po tym, jak przez wiele dni "świat wstrzymywał oddech" w związku z chorobą papieża i napływającymi na zmianę lepszymi i gorszymi doniesieniami.

Możliwe kilka tygodni terapii

Wciąż nie wiadomo, kiedy Franciszek mógłby wyjść ze szpitala - dodaje gazeta i zauważa, że czeka go jeszcze kilka tygodni terapii na dziesiątym piętrze Polikliniki Gemelli. Ale jeśli nie wystąpią żadne komplikacje, papież być może wróci do Watykanu przed Wielkim Tygodniem. W takim przypadku mógłby towarzyszyć uroczystościom Triduum Paschalnego i Wielkanocy, a może nawet udzielić błogosławieństwa Urbi et Orbi.

Czytaj także:

Na łamach "Il Messaggero" o stanie papieża wypowiada się specjalista chorób zakaźnych profesor Massimo Andreoni z rzymskiego uniwersytetu Tor Vergata. Jego zdaniem "terapia działa" i teraz ważne jest to, by nie dopuścić do problemów kardiologicznych.

Kolejne dni bez niewydolności oddechowej

- Scenariusz jest pozytywny, a to znaczy, że stan zapalny płuc jest pod kontrolą w tym momencie i cofa się - ocenił Andreoni. Zwrócił uwagę na to, że nie występuje już niewydolność oddechowa. Profesor Andreoni dodał: "Oczywiście wskazany byłby mniej męczący tryb życia, długa i chroniona rekonwalescencja, by do końca pokonać obustronne zapalenie płuc".

"La Stampa" zaznacza, że choroba papieża budzi już mniejszy strach, także wśród lekarzy, według których minęło już bezpośrednie zagrożenie życia. Ale, jak zauważa dziennik, pozostaje inne ryzyko, związane z kruchą kondycją Franciszka i jego wiekiem.

Papież widziany jako "apostoł pokoju i duchowości"

Katolicki dziennik "Avvenire" pisze o "dobrych wiadomościach", ale także podkreśla, że papież musi zostać jeszcze w szpitalu, by kontynuować leczenie. Gazeta Episkopatu Włoch przytacza słowa jego przewodniczącego kardynała Matteo Zuppiego, który powiedział otwierając spotkanie rady stałej konferencji biskupów: "Chcemy przekazać papieżowi wyrazy naszego przywiązania i modlitwy całego Kościoła we Włoszech, by mocno odczuwał naszą synowską bliskość".

REKLAMA

- Lud chrześcijański go kocha, a my jesteśmy poruszeni tym, że również niewierzący i wyznawcy innych religii proszą o jego zdrowie uważając go za apostoła pokoju i duchowości - oświadczył kardynał Zuppi.

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej