Nowy sondaż prezydencki. Trzaskowski na prowadzeniu, Nawrocki i Mentzen łeb w łeb
Rafał Trzaskowski jest liderem, jeśli chodzi o poparcie w pierwszej turze nadchodzących wyborów prezydenckich - wynika z najnowszego badania. O drugą turę walczy Karol Nawrocki ze Sławomirem Mentzenem.
2025-03-11, 15:22
Nowy sondaż wyborczy. Na prowadzeniu jeden kandydat
Centrum Badania Opinii Społecznej opublikowało wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego, analizując preferencje elektoratu twardego, potencjalnego i dodatkowego. Uwzględniono także elektoraty pozytywne i negatywne kandydatów w wyborach prezydenckich, które odbędą się 18 maja 2025 roku.
CBOS przypomniało, że w poprzedniej publikacji z początku marca br. przedstawiono "aktualne poparcie dla kandydatów w zbliżających się wyborach prezydenckich (tzn. odsetki wskazań na tych, na których badani najchętniej oddaliby głos)".

"W niniejszym opracowaniu dodatkowo prezentujemy tzw. elektoraty potencjalne, czyli odsetki respondentów deklarujących, że zagłosowaliby na daną osobę, gdyby ich kandydat pierwszego wyboru z jakiegoś powodu nie wziął udziału w wyborach (nie startował, zrezygnował itp.), a także tzw. elektoraty negatywne, czyli odsetki respondentów deklarujących, że na pewno nie zagłosowaliby na danego kandydata. Analizie poddano odpowiedzi wszystkich ankietowanych, którzy na początku marca zapowiedzieli uczestniczenie w wyborach prezydenckich niezależnie od deklarowanej pewności udziału w głosowaniu" - wyjaśniają badacze.
Rafał Trzaskowski z największym poparciem
REKLAMA
Jak więc poparcie rozkłada się na obecnym etapie kampanii wyborczej? Najwięcej respondentów zadeklarowało, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich 2025 r. oddałoby swój głos na Rafała Trzaskowskiego - kandydata Koalicji Obywatelskiej i obecnego prezydenta Warszawy. W sondażu uzyskał on 35 procent poparcia. Zaraz za włodarzem stolicy uplasował się popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Rafał Nawrocki z wynikiem 23 proc. poparcia. Podium zamyka lider Konfederacji Sławomir Mentzen z wynikiem rzędu 21 proc.
- KO na czele, spada poparcie PiS. Jest nowy sondaż
- Wybory prezydenckie 2025. Zdecydowana większość Polaków już wie na kogo odda głos
"Politycy ci znajdują się w czołówce rankingu, także gdy uwzględnimy odpowiedzi badanych, którzy zagłosowaliby na nich, gdyby na ostatecznej liście nie znaleźli się ich kandydaci pierwszego wyboru. Przy takim założeniu nie zmienia się pozycja lidera (łącznie głosowanie na Rafała Trzaskowskiego dopuszcza 42 proc. pytanych), natomiast Sławomir Mentzen minimalnie wyprzedza Karola Nawrockiego (odpowiednio łącznie: 31 proc. i 30 proc. wskazań). Warto też zauważyć, iż najczęściej jako kandydat drugiego wyboru brany jest pod uwagę Szymon Hołownia – gdyby preferowany kandydat nie brał udziału w wyborach prezydenckich zagłosowałoby na niego 16 proc. badanych deklarujących zamiar głosowania" - wyjaśniono w opisie badania.
Elektorat potencjalny. Jak głosowaliby Polacy?
CBOS zachęca też do tego, by rzucić okiem, na czyje poparcie mogliby liczyć kandydaci, gdyby ich bezpośrednia konkurencja ostatecznie nie wystartowała w wyścigu o fotel prezydenta RP. Według szacunków centrum, potencjonalny dodatkowy elektorat Magdaleny Biejat z Lewicy to obecnie głosujący na Trzaskowskiego. "70 proc. tych, którzy wskazali, że zagłosowaliby na nią, gdyby ich kandydat pierwszego wyboru nie wziął udziału w wyborach" - zauważą CBOS. Biejat miałaby też większe szanse na wygraną, gdyby na liście zabrakło np. Adriana Zandberga - czytamy.
REKLAMA
Trzaskowski mógłby liczyć na głosy obecnych wyborców Szymona Hołowni i Sławomira Mentzena. "Odpowiednio 40 proc. i 30 proc. tych, którzy wskazali, że zagłosowaliby na niego, gdyby ich kandydat pierwszego wyboru nie wziął udziału w wyborach" - zauważono. Ale nie tylko. Potencjalny, dodatkowy elektorat kandydata KO to też obecnie głosujący na Magdalenę Biejat i Adriana Zandberga. Sam Zandberg natomiast skorzystałby, gdyby udział w wyborach odpuścił Rafał Trzaskowski.
- Wybory prezydenckie 2025. Zdecydowana większość Polaków już wie, na kogo odda głos
- Wybory prezydenckie 2025. Do gry wchodzi kolejny kandydat. To były minister w rządzie PiS
Z kolei dla Grzegorza Brauna szczęśliwym scenariuszem byłby brak Mentzena w wyborach. Sławomir Mentzen natomiast najprawdopodobniej zyskałby głosy aktualnych wyborców Karola Nawrockiego. Nawrocki natomiast skorzystałby na elektoracie Sławimira Mentzena.
Co ciekawe, 89 procent twardego elektoratu Rafała Trzaskowskiego wskazałoby - jako drugi, potencjalny wybór - Szymona Hołownię. Marek Jakubiak zaś mógłby liczyć na więcej głosów, gdyby na liście nie znalazł się Karol Nawrocki. "Ponad połowa potencjalnego dodatkowego elektoratu Krzysztofa Stanowskiego to obecni wyborcy Sławomira Mentzena, ale mógłby on zyskać także na braku na liście Rafała Trzaskowskiego" - zauważa CBOS.
Elektorat pozytywny i negatywny
Który z kandydatów ma największy elektorat negatywny? Są to kolejno: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Grzegorz Braun. Na pewno nie oddałoby na nich swojego głosu odpowiednio 44 proc., 44 proc. i 43 proc. badanych. "W przypadku całej uwzględnionej dziewiątki polityków elektoraty negatywne są większe niż pozytywne, nawet z uwzględnieniem tych, którzy zagłosowaliby na daną osobę, gdyby ich kandydat pierwszego wyboru z jakichś powodów nie uczestniczył w wyborach" - dodaje centrum badawcze.
REKLAMA
- Trzaskowski bije na głowę Nawrockiego. Jest nowy ranking zaufania
- Nowy sondaż partyjny. Zaskoczenie na szczycie
Największym negatywnym bilansem może martwić się Grzegorz Braun. Tylko 2 procent respondentów ankiety stwierdziło, że najchętniej poparłoby właśnie tego kandydata. Jedynie 5 proc. natomiast zadeklarowało, że zagłosowałoby na niego, gdyby ich ulubieniec nie wziął udział w wyborach.
Najlepiej w tym zestawieniu wypadają: Sławomir Mentzen i Rafał Trzaskowski. "I to zarówno, gdy uwzględnimy jedynie badanych, którzy wskazali ich jako kandydatów pierwszego wyboru, jak i tych, którzy zagłosowaliby na nich w sytuacji, gdyby preferowany kandydat ostatecznie nie brał udziału w wyborach" - skomentowali badacze.
Kto nie głosowałby na Trzaskowskiego?
Jak wyglądają statystyki dotyczące negatywnych elektoratów czwórki kandydujących, którzy na obecną chwilę cieszą się największym poparciem? Negatywny elektorat Trzaskowskiego to w 79 procentach ludzie mający poglądy prawicowe. W grupie tej widocznie przeważa też reprezentacja mieszkańców wsi oraz osób bez wyższego wykształcenia.
REKLAMA
- Deklaracje Trumpa nie uspokajają Polaków. Sondaż mówi sam za siebie
- Ranking zaufania. Trzaskowski i Kaczyński na przeciwległych biegunach
Z kolei wśród negatywnego elektoratu Nawrockiego największą grupę stanowią osoby o lewicowych lub centrowych poglądach. Wśród osób negatywnie nastawionych do Mentzena 55 procent stanowią wyborcy lewicy, a częściej są to kobiety niż mężczyźni.
Negatywny elektorat Hołowni to w 70 procentach osoby o prawicowych poglądach. "Ponadto wśród osób, które deklarują, że na pewno by na niego nie zagłosowały, nieco więcej jest mężczyzn niż kobiet" - podsumowuje CBOS.
Źródło: CBOS/hjzrmb
REKLAMA