Ukraina zgadza się na rozejm. Czy Rosja ma powody do obaw?

- Donald Trump zapowiadał, że w przypadku braku zgody Rosji na pokój, użyje wszelkich metod, włącznie z sankcjami. Sankcje to jeden z jego ulubionych gadżetów - mówił w Polskim Radiu 24 były ambasador RP w Kijowie Jan Piekło.  

2025-03-12, 12:58

Ukraina zgadza się na rozejm. Czy Rosja ma powody do obaw?
Ukraina zgodziła się na tymczasowe 30-dniowe zawieszenie broni. Foto: PAP/EPA

Po negocjacjach w Arabii Saudyjskiej między USA a Ukrainą doszło do przełomu i zawarcia porozumienia. Stany Zjednoczone przekazały, że podjęły decyzję o natychmiastowym wznowieniu wsparcia wojskowego i wywiadowczego dla Ukrainy. Kijów wyraził gotowość przyjęcia propozycji Stanów Zjednoczonych dotyczącej natychmiastowego, tymczasowego 30-dniowego zawieszenia broni. Teraz USA mają przekonywać do tego Rosję.


Posłuchaj

Jan Piekło gościem Krzysztofa Grzybowskiego (Temat dnia) 19:27
+
Dodaj do playlisty

Donald Trump testuje wszystkie strony

Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że był przygotowany na ten scenariusz. - Dla Donalda Trumpa typowe jest, że testuje wszystkie strony. Po skutecznym przetestowaniu Ukraińców w Białym Domu, tym razem prezydent Wołodymyr Zełenski zareagował jak dojrzały polityk. Pojawia się jednak pytanie co dalej? Wysłannik Białego Domu pojedzie z propozycją do Moskwy. Mamy krok we właściwym kierunku. Nie sądzę jednak, żeby Rosja zgodziła się na rozejm w takim kształcie. Mogą być z tym problemy - powiedział Jan Piekło.   

Jego zdaniem zamiarem Donalda Trumpa było postawienie Rosji pod ścianą. - Kto jednak będzie przestrzegał zawieszenia broni? Musi być jakaś zewnętrzna siła, która będzie to monitorować. Wiadomo już, że Rosja nie zgadza się na kraje NATO. Proponuje siły państw BRICS - Chiny, Indie, Brazylia - państwa jej sojusznicze. Domaga się też, aby cztery ukraińskie regiony: zaporoski, chersoński, doniecki i ługański znalazły się w jej granicach. Tymczasem cześć z nich znajduje się pod administracją ukraińską. Ukraińcy nie zgodzą się na ich przekazanie - dodał. 

Trump zapowiada sankcje

REKLAMA

Jan Piekło przypomniał też, że Donald Trump potrafi zaskakiwać. - Mam na myśli twarde i ostro stanowisko w stosunku do Rosji i Chin. Bez chińskiej pomocy Rosjanie niewiele mogliby osiągnąć na froncie. Podobnie, bez udziału żołnierzy z Korei Północnej. Trump zapowiadał, że w przypadku braku zgody Rosji na pokój, użyje wszelkich metod, włącznie z sankcjami. Sankcje to jeden z jego ulubionych gadżetów. Rosja ma się czego obawiać - podsumował.    

Specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff ma udać się w tym tygodniu do Moskwy na rozmowy z Władimirem Putinem.

Źródła: Polskie Radio 24/jt

***

REKLAMA

Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Jan Piekło 
Data emisji: 12.03.2025
Godzina emisji: 9.08

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej