Były prezydent przed Trybunałem w Hadze. "Konflikt filipińskich dynastii"
Rodrigo Duterte jest pierwszym azjatyckim byłym szefem państwa sądzonym przez MTK oraz pierwszym podejrzanym, który trafił do Hagi w ciągu ostatnich trzech lat. O znaczeniu procesu byłego przywódcy Filipin Magdalena Skajewska rozmawiała z dr. Szymonem Zarębą z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2025-03-17, 12:25
Były prezydent Filipin stanął po raz pierwszy przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze. Ze względu na długą podróż z Manili do Holandii Rodrigo Duterte uczestniczył w posiedzeniu za pośrednictwem łącza video.
Dr Szymon Zaręba zwracał uwagę, że postawienie Duterte przed Trybunałem było możliwe z powodu utraty przez niego poparcia politycznego w kraju na skutek tarć pomiędzy dominującymi na Filipinach "dynastiami", czyli rodzinami Marcos i Duterte.
Posłuchaj
Prokurator poinformował byłego prezydenta, że jest oskarżony o zamordowanie 43 osób podczas prowadzonej przez niego wojny antynarkotykowej. Aktywiści i obrońcy praw człowieka twierdzą, że chodzi o dziesiątki tysięcy ofiar.
Jego obrońca oświadczył, że były prezydent został porwany ze swojego kraju. Zwolennicy Rodriga Duterte, którzy przyszli przed Trybunał, domagają się jego uwolnienia, tłumacząc, że Filipińczycy chcą żyć w bezpiecznym kraju, a były prezydent oczyścił go z zarzutu narkomanii i korupcji. Przeciwnicy Rodriga Duterte liczą na to, że odpowie za popełnione zbrodnie.
REKLAMA
***
Audycja: Świat 24
Prowadząca: Magdalena Skajewska
Goście: dr Szymon Zaręba (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 15.03.2025
Godzina emisji: 13.06
Źródło: Polskie Radio 24 / ka/kor
REKLAMA
REKLAMA