Tragedia na lotnisku. Nie żyje funkcjonariuszka Straży Granicznej
Na lotnisku Katowice-Pyrzowice w wyniku rany postrzałowej zginęła 27-letnia funkcjonariuszka Straży Granicznej. Przed terminalami lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
2025-03-17, 15:01
Śmierć funkcjonariuszki SG na lotnisku w Katowicach
Rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej por. SG Szymon Mościcki, w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" wykluczył udział osób trzecich w tym zdarzeniu.
Straż Graniczna nie wypowiada się na temat przyczyn i okoliczności. Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, prowadzone są czynności wyjaśniające. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
"Rodzina funkcjonariuszki miała zostać objęta pomocą psychologiczną" - informuje "Dziennik Zachodni". TVP3 Katowice wskazuje z kolei, że kobieta pracowała w Straży Granicznej od 3 lat.
Tragedia w pomieszczeniach służbowych SG
Lotnisko działa normalnie, pasażerowie nie muszą obawiać się utrudnień.
REKLAMA
- W żaden sposób ta przykra sytuacja nie wpłynęła na funkcjonowanie portu - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl rzecznik lotniska Piotr Adamczyk.
Do zdarzenia, jak powiedział PolskiemuRadiu24.pl rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, por. SG Szymon Mościcki, doszło w pomieszczeniach służbowych SG.
Ranną koleżankę znaleźli inni funkcjonariusze. Wezwali pogotowie i prowadzili reanimację do czasu przybycia medyków. Służby medyczne kontynuowały udzielanie pomocy, ale nie udało się uratować życia funkcjonariuszki.
- Byli na czas, ale samolot odleciał bez nich. Kuriozalna sytuacja w Katowicach
- Groźny przestępca zatrzymany na lotnisku. Chciał uciec do Turcji
Źródła: PolskieRadio24.pl/Dziennik Zachodni/TVP3/fc
REKLAMA