Druga tożsamość Nawrockiego. Korzystał z niej, by chwalić samego siebie
Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, używał drugiej tożsamości. Jako Tadeusz Batyr nie tylko wydał książkę o ojcu chrzestnym trójmiejskiej mafii, ale także chwalił... Karola Nawrockiego.

Andrzej Mandel
2025-03-17, 18:29
Nawrocki napisał książkę pod pseudonimem
Biografię Nikodema Skotarczaka ps. Nikoś Karol Nawrocki wydał w tajemnicy i pod pseudonimem w 2018 roku. Był wtedy dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej. Jak sam stwierdził, wówczas musiał wydać książkę w ten sposób, gdyż nie mógł oficjalnie przyznać się do korzystania ze źródeł IPN.
"Napisałem tę książkę pod konkretnym pseudonimem, przyznaję się do tego, nie mam z tym większych problemów. Był to wymóg zawodowej chwili. Nie chciałem angażować Muzeum II Wojny Światowej, które nie zajmowało się czasem PRL, tylko czasem II wojny światowej, w moją publikację odnoszącą się do owoców badawczych w czasach Instytutu Pamięci Narodowej" - stwierdził niedawno Karol Nawrocki.
Tadeusz Batyr chwalił Narockiego, Nawrocki Batyra
Jak jednak zwraca uwagę serwis Onet.pl, ten problem nie istniał już przy wznawianiu biografii gangstera w 2022. Nawrocki był już wtedy prezesem Instytutu Pamięci Narodowej i mógł spokojnie chwalić się wykorzystywaniem zdobytej tam wiedzy. Nie to jest jednak kontrowersją. Wydawanie książek pod pseudonimem ma długą tradycję, a niektórzy pisarze lepiej znani są ze swoich pseudonimów niż prawdziwych nazwisk. W przypadku Karola Nawrockiego/Tadeusza Batyra kontrowersja jest choćby w fakcie, że w 2018 wychwalał on jako Batyr (z rozmazaną dla ukrycia tożsamości twarzą) Karola Nawrockiego.
"To historyk, który zainspirował mnie do mojej pracy, pierwszy który zajmował się zagadnieniami przestępczości zorganizowanej w PRL. Ja starałem się do tych suchych historycznych i badawczych prac doktora Nawrockiego dołożyć to, czym się zajmuję na co dzień: czyli publicystykę, ale też rozmowy z ludźmi, ze świadkami tamtych wydarzeń" - mówił, jako Batyr, Nawrocki.
REKLAMA
Chwalenie odbywało się też w drugą stronę. Na swoim oficjalnym koncie na Facebooku Karol Nawrocki opisywał, jak to Batyr do niego przyszedł po wskazówki i urządził konkurs z egzemplarzem książki z autografem autora do wygrania. Pseudonim Tadeusz Batyr pochodzi od drugiego imienia Karola Nawrockiego i słowa Batyr mającego oznaczać wojownika (w języku turkmeńskim słowo to znaczy "odważny, dzielny").
Książka Karola Nawrockiego "Spowiedź Nikosia zza grobu" nie ma wysokich ocen. Recenzje są, w większości, średnio przychylne i krytykują zebrany materiał faktograficzny oraz zbytnią fascynację postacią Nikosia. Informację o drugiej tożsamości Karola Nawrockiego jako pierwsza przekazała telewizja wPolsce24. Onet twierdzi, że był to krok uprzedzający przed publikacją tekstu na jego łamach.
Czytaj także:
- Ważna zapowiedź Karola Nawrockiego. To mówił o podatkach
- Trzaskowski i Mentzen zyskują, Nawrocki traci. jest nowy sondaż
- Jest nowy sondaż. Fatalne wieści dla Karola Nawrockiego
Źródło: Onet/AM
REKLAMA