Chełm. Nie żyją 18-latkowie. Jechali w dziesięć osób toyotą, kierowca pijany
Do tragicznego wypadku doszło w Chełmie na Lubelszczyźnie. Toyota avensis, którą jechało 10 nastolatków, dachowała po uderzeniu w słup. Zginęli dwaj 18-latkowie, kierowca był pijany - przekazał dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
2025-03-30, 08:45
Tragiczny wypadek w Chełmie. Nie żyje dwóch 18-latków
Do wypadku doszło około godziny 4 na drodze osiedlowej w Chełmie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą avensis na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i uderzył w słup, następnie w ogrodzenie posesji, po czym doszło do dachowania pojazdu.
Samochodem podróżowało 10 osób w wieku od 16 do 19 lat. Trzy osoby były w bagażniku pojazdu.
Zginęli dwaj 18-latkowie. Pozostali młodzi mężczyźni i nastolatkowie trafili do szpitala z obrażeniami, wszyscy byli przytomni. Wśród poszkodowanych był 19-letni kierujący toyotą, po badaniu okazało się, że ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policja pracuje na miejscu pod nadzorem prokuratora.
REKLAMA
Czytaj także:
- Dachowali na szutrowej drodze. Tragiczny finał przejażdżki po lesie
- Karambol na obwodnicy Warszawy. Auta wpadały na siebie jedno po drugim
Źródło: Radio Lublin
REKLAMA