Czeski przekręt? Andrzej Duda otrzymał podejrzaną śliwowicę

Czeskie media ustaliły, że za czasów swojej prezydentury Milosz Zeman rozdawał światowym przywódcom butelki śliwowicy niepewnego pochodzenia. Wśród osób, które miały otrzymać taki prezent, był m.in. prezydent Andrzej Duda.

2025-04-01, 12:40

Czeski przekręt? Andrzej Duda otrzymał podejrzaną śliwowicę
Delegacja prezydenta Andrzeja Dudy miała otrzymać od byłego prezydenta Czech 10 butelek śliwowicy nieznanego pochodzenia.Foto: PAP/Piotr Nowak

Polska delegacja otrzymała 10 butelek

Portal Seznam Zprávy oparł swoje ustalenia na zeznaniach Zemana złożonych w czasie policyjnego przesłuchania. Okazało się, że śliwowica nieznanego pochodzenia była rozlewana do butelek w prezydenckim zamku, a następnie rozdawana jako prezenty dla przywódców. 

"Na przykład dziesięć nieoznakowanych butelek otrzymała delegacja prezydenta Polski Andrzeja Dudy" - pisze portal. Na butelkach nie było nazwy producenta ani w ogóle informacji, która pozwoliłaby na identyfikację znajdującego się w środku alkoholu. 

Współpracownicy byłego szefa kancelarii Zemana Vratislava Mynara wyjawili, że alkohol był dostarczany na zamek w butelkach lub nawet gąsiorach. Zeman otrzymał również w czasie swojej kadencji wiele prezentów, w tym właśnie śliwowicę. Niejasne pozostaje, kto przelewał alkohol do butelek prezentowych, czy zachowano jakiekolwiek normy higieny oraz skąd pochodziła śliwowica.

REKLAMA

Butelki z warsztatu samochodowego bez pracowników

Pracownicy zapewnili jednak policję, że trunki były sprawdzane spektrometrem na zawartość metanolu. Sam Mynar przekazał śledczym, że nic nie wie na temat tego, jak obchodzono się z rozdawanym później alkoholem. 

To nie wszystko. Producent alkoholu pozostaje nieznany. Czescy dziennikarze odkryli jednak, że butelki, do których był rozlewany, były kupowane przez zamek prezydencki od sklepu Mammut Store w mieście Zlin. Okazało się, że był to warsztat samochodowy, na dodatek niezatrudniający żadnych pracowników, nie mówiąc o koncesji na sprzedaż alkoholu. 

Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat kadencji Zemana zamek wydał w tym sklepie ponad 1,1 mln koron czeskich (niemal 185 tys. zł) na puste butelki z etykietą Zemana. Zakupiono 412 takich butelek. Oznacza to, że cena jednej sztuki wynosiła ponad 500 zł. 

Czytaj także:

Źródło: Seznam Zprávy/egz/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej