Mikroplastik w gumie do żucia? Naukowcy biją na alarm
Żucie gumy może dostarczyć do naszego organizmu ogromną liczbę cząsteczek mikroplastiku - ostrzegają naukowcy z Uniwersytetu Królewskiego w Belfaście.
2025-04-01, 19:48
Mikroplastik w gumie do żucia
Naukowcy wykonali spektroskopię ramanowską, aby ustalić ile cząsteczek dostaje się do śliny w trakcie żucia gumy - podaje "Daily Mail". Okazuje się, że w czasie godziny "uwalnianych jest aż 250 tys. mikroplastików". Główny autor badania, dr Cuong Cao, zaznacza - jak cytuje brytyjski dziennik - że badanie "ma przyczynić się do rozwiązania globalnego problemu, jakim jest zanieczyszczenie mikro- i nanoplastikiem, za sprawą wdrażania dostępnej i skutecznej metody wykrywania tworzyw sztucznych".
Ekspert podkreśla, że guma do żucia nie była dotychczas postrzegana jako źródło mikroplastiku. - Nasze badania wypełniają lukę w wykrywaniu mikro- i nanoplastiku. Ponadto zwracają uwagę na potrzebę zwiększania świadomości w tym zakresie - ocenia badacz z Uniwersytetu Królewskiego w Belfaście.
"Dłuższy" smak, lepsza konsystencja
Brytyjski dziennik wyjaśnia, że guma do żucia składa się przede wszystkim z długich cząsteczek, zwanych polimerami. O ile część firm stosuje do produkcji naturalnych polimerów, o tyle niektóre z nich wykorzystują "polimery syntetyczne, zbliżone do tworzyw sztucznych". Jedna z marek, która otwarcie przyznaje się do stosowania składników syntetycznych jest Wrigley. "Używamy syntetycznej bazy gumowej, która jest spójna i bezpieczna. Zapewnia »dłuższy« smak, lepszą konsystencję i mniejszą lepkość" - czytamy na stronie internetowej.
Naukowcy przeanalizowali też aspekt przenoszenia mikroplastiku z gumy do żucia do organizmu człowieka. "W badaniu wziął udział mężczyzna w średnim wieku, który najpierw przepłukał usta wodą i dostarczył próbkę śliny, aby mieć punkt odniesienia. Następnie dano mu kawałek gumy, którą żuł przez godzinę, a próbki śliny pobierano co dwie minuty" - czytamy.
REKLAMA
Podczas godziny do śliny badanego mężczyzny przedostało się łącznie 251 244 mikroplastików, przy czym "większość z nich została uwolniona w ciągu pierwszych 20 minut". Nie do końca wiadomo, jaki jest ich wpływ na organizm człowieka. - Mikroplastiki uwalniane podczas żucia gumy są stosunkowo duże i nie wiemy nic o skutkach - o ile są - tak dużych cząstek w organizmie człowieka - stwierdzili prof. Michael Richardson i dr Meiru Wang, naukowcy z Uniwersytetu w Lejdzie, cytowani przez "Daily Mail".
Mikroplastik przyczynia się do rozwoju nowotworów?
Brytyjski dziennik nadmienia, że "coraz więcej dowodów wskazuje na to, iż tworzywa sztuczne mogą odgrywać kluczową rolę we wczesnym stadium rozwoju raka, kiedy zdrowe komórki stają się nowotworowe". Z kolei inne badanie, wykonane na początku roku wykazało, że "komórki nowotworowe w jelitach rozprzestrzeniają się w przyspieszonym tempie po kontakcie z mikroplastikami".
Naukowcy wciąż jednak nie są zgodni w sprawie wpływu mikroplastiku na organizm ludzki. Toczą się spory w tej materii. - Mamy nadzieję, że nie minie dużo czasu, zanim naprawdę zrozumiemy, czy strach przed mikroplastikiem jest uzasadniony, czy jest przesadzony - wskazują prof. Richardson i dr Wang, cytowani przez "Daily Mail".
- Mikroplastik w butelkowanej wodzie. Naukowcy wskazują na nerki
- Mikroplastik jest już nawet na Antarktydzie. Przełomowe odkrycie naukowców
- Naukowcy ostrzegają. Wieczorny rytuał niszczy twój sen
Źródło: "Daily Mail"/łl
REKLAMA