12-latek za kierownicą w "pożyczonym" aucie. Nie jechał sam
Policja w Nowym Sączu dostała zgłoszenie o dziwnie jadącym kierowcy, prawdopodobnie pijanym. Prawda okazała się inna. Za kierownicą siedział 12-latek. Wiózł dwóch młodszych kompanów.
2025-04-15, 14:51
Trzech chłopców w oplu. Najstarszy, 12-latek, kierował
Policjanci z Nowego Sącza w piątek ok. godz. 18.30 otrzymali zgłoszenie o dziwnie jadącym oplu. Istniało podejrzenie, że kierujący może być nietrzeźwy, gdyż jedzie zygzakiem. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazany rejon, gdzie zauważyli poszukiwany pojazd.
Na widok radiowozu kierujący zjechał z drogi i uderzył w lustro drogowe oraz ogrodzenie jednej z posesji przy ul. Zalesie, gdzie zakończył jazdę. Z samochodu nie wytoczył się jednak pijany kierowca. Wyszedł za to 12-latek, a drugi chłopiec z opla zaczął uciekać. Okazało się, że samochodem podróżowało dwóch pasażerów: 11-latek i 10-latek. Nikt nie odniósł obrażeń.
12-latek zabrał auto z parkingu
12-letni kierowca został przebadany w obecności jednego z rodziców na zawartość alkoholu w organizmie - był trzeźwy. Okazało się też, że nieletni zabrał samochód z jednego z parkingów w Nowym Sączu. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są badane przez policję, ale na razie funkcjonariusze przyjęli, że chłopiec zabrał auto "w celu krótkotrwałego użycia".
Po wykonaniu czynności nieletni zostali przekazani pod opiekę rodzica - przekazała policja z Nowego Sącza. Materiały dotyczące tej sprawy zostaną przesłane do Sądu Rejonowego Wydział III Rodzinny i Nieletnich w Nowym Sączu, który zgodnie z ustawą o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich zadecyduje o dalszym losie 12-latka.
REKLAMA
Czytaj także:
- Nocny rajd 15-latka, zabrał matce auto. Uznał, że przebije się przez policyjna blokadę
- Zabrał auto matce i pędził ulicami miasta 149 km/h. 13-latek odpowie za swoje wybryki
Źródła: Policja/Gazeta Krakowska/fc
REKLAMA