Seria alarmów w Ukrainie. Rosja atakowała całą noc
Alarmy powietrzne w Kijowie i w innych miastach Ukrainy. W kilku z nich słychać było eksplozje. Rosjanie wysłali przeciwko Ukrainie drony kamikadze. Ogłaszano też alerty rakietowe. Wołodymyr Zełenski już w niedzielę ogłosił, że w czasie "rozejmu" Moskwa przeprowadziła blisko 3000 ataków.
2025-04-21, 06:46
Poranny alarm w Ukrainie
Alarm lotniczy ogłoszono między innymi w stolicy kraju w Kijowie. Mieszkańcy musieli udać się do schronów. Mer położonego na wschodzie Ukrainy Mikołajowa, Ołeksandr Sienkewycz poinformował, że w mieście słychać było eksplozje. Doszło także serii eksplozji w Czerkasach, Chersoniu i obwodzie odeskim. Skutki ataku nie są jeszcze znane.
Przez całą noc siły powietrzne Ukrainy ostrzegały przed atakami rakiet i dronów. Oprócz wyżej wymienionych miast, przed dronami ostrzegano m.in. mieszkańców obwodu sumskiego, zaporoskiego, miasta Dniepr.
Koniec "rozejmu"
W Wielkanoc Kreml poinformował, że nie przedłuża tzw. wielkanocnego rozejmu. Zakładał on powstrzymanie się od ataków lotniczych. Putin ogłosił w sobotę rozejm wielkanocny w wojnie z Ukrainą, który, według jego słów, miał obowiązywać przez 30 godzin - od godz. 17 czasu polskiego do godz. 23 w niedzielę.
Niestety, już bardzo krótko po wskazanej godzinie rozpoczęcia "rozejmu", szef ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowałenko poinformował, że siły rosyjskie kontynuują ataki na ukraińskie pozycje. Już w niedzielę rano prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zarzucił Rosji łamanie rozejmu wielkanocnego, który Ukraina zobowiązała się respektować. Jak poinformował na platformie X, od godz. 18 (godz. 17 w Polsce) w sobotę do północy odnotowano 387 ostrzałów i 19 działań szturmowych armii rosyjskiej. Siły rosyjskie 290 razy zastosowały też drony.
REKLAMA
Rosja nie przestrzegała rozejmu, przeprowadziła 3000 ataków
Liczba ataków sił rosyjskich w czasie ogłoszonego przez Władimira Putina "rozejmu wielkanocnego" wyniosła 2935 - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Stosowny raport przywódca otrzymał od naczelnego wodza ukraińskiej armii.
W serwisie Telegram Zełenski przekazał, że najwięcej ostrzałów i szturmów Rosjanie przeprowadzili na kierunku pokrowskim. Deklaracji wstrzymania ognia nie realizowali także na odcinku kurskim. "Łącznie na froncie Rosjanie przeprowadzili 96 operacji szturmowych, 1882 ostrzelali razy nasze pozycje, w tym 812 przy użyciu ciężkiej broni, wykorzystali też ponad 950 dronów" - napisał ukraiński przywódca.
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Moskwa nie odpowiedziała ani na propozycję całkowitego zawieszenia broni 30 dni po Wielkanocy, ani wstrzymania ognia w powietrzu nad infrastrukturą cywilną, ani powstrzymania się od ataków rakietowych i dronowych. "Działania Ukrainy będą podobne: na ciszę odpowiemy ciszą, a nasze ataki będą obroną przed rosyjskimi atakami. Czyny zawsze mówią głośniej niż słowa" - zapowiedział polityk.
Czytaj także:
- Rosjanie i "koszt kradzionego klozetu". Pułkownik ostrzega Polskę
- Tak trzeba bronić się przed Rosją. Ranny dowódca ostrzega Europę
- Zdobyte tereny dla Putina. Media ujawniają plan Trumpa na rozejm w Ukrainie
Źródła: Polskie Radio/PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA