Rosja przejęła kawałek Francji na Lazurowym Wybrzeżu
Rosja przejęła kolejną nieruchomość na Lazurowym Wybrzeżu. Francuski sąd przyznał jej rację w batalii prawnej na bazie dokumentów sprzed ok. 200 lat.
2025-04-26, 20:14
Teren w Nicei zakupiony przez rodzinę carską
Rosja została właścicielem cerkwi i cmentarza w Nicei - zdecydował Sąd Apelacyjny w Aix-en-Provence. Chodzi o nieruchomości, które rodzina carska i Rosyjski Kościół Prawosławny zakupiły w drugiej połowie XIX w. Korzystali z nich Rosjanie, którzy przyjeżdżali wypocząć na Lazurowe Wybrzeże, potem Ci, którzy uciekli z kraju po rewolucji listopadowej.
Władze sowieckie nie interesowały się tymi terenami. "W latach dwudziestych XX wieku powierzono je stowarzyszeniu kulturalnemu Acor, utworzonemu w celu zapewnienia ciągłości kultu. Prawosławna parafia rosyjska w Nicei nigdy jednak nie afiliowała się z Patriarchatem Moskiewskim, preferując Patriarchat Konstantynopolitański, a następnie w 2019 roku Patriarchat Rumuński" - przypomina tvp.info.
Rosja upomniała się o majątek na Lazurowym Wybrzeżu
ZSRR upadło, a Federacja Rosyjska postanowiła zawalczyć o atrakcyjne działki we Francji. Argumentowała, że majątek Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego jest jej własnością, bo nie został rozdzielony podczas przejęć i budowy. Ponadto jako własność państwowa nie podlega przedawnieniu.
To podważało starania stowarzyszenia Acor, które liczyło na prawo do nieruchomości na podstawie zasiedzenia i opłacania przez 30 lat podatków za teren.
REKLAMA
Sąd apelacyjny stanął po stronie Rosji
Najpierw - w 2013 roku - Rosja odzyskała prawosławną katedrę. Teraz sąd apelacyjny przyznał jej cerkiew św. Mikołaja i św. Aleksandry i Cmentarz Kaukaski. To cios dla Acor, bo sąd pierwszej instancji stanął w tym sporze po jego stronie.
"Chociaż oba obiekty zostały zakupione za pośrednictwem prywatnych darowizn, to jednak stanowią własność Kościoła, a zatem państwa rosyjskiego" - tvp.info cytuje orzeczenie sądu. Jak wskazano, na Acor można było przenieść misję organizacji nabożeństw, a nie prawo do majątku.
Lazurowe Wybrzeże - raj dla rosyjskich bogaczy
Sankcje nie przeszkodziły bogatym Rosjanom w podróżowaniu po Unii i luksusowym życiu na Riwierze Francuskiej. Wielu posiada podwójne obywatelstwo i okazałe rezydencje - alarmowała jesienią 2024 roku "Rzeczpospolita".
Gazeta zwracała uwagę, że także pobliskie Księstwo Monako odgrywa ważną rolę w podróżach rosyjskich bogaczy. Jest bowiem ważnym ogniwem prania pieniędzy.
REKLAMA
- Francja: karne zajęcie willi rosyjskiego oligarchy. Rezydencja za 23 mln euro
- "Rosja krwawi milionerami". Bogacze uciekają za granicę
Źródła: tvp.info/rp.pl/fc
REKLAMA