"Cud Franciszka". Tak włoskie media piszą o spotkaniu Zełenskiego i Trumpa
"Znak pokoju w Watykanie", "Szczyt w bazylice św. Piotra", "cud Franciszka" - tak włoska prasa opisuje spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa podczas pogrzebu Franciszka. Premierka kraju Georgia Meloni nazwała je wręcz "historycznym".
2025-04-27, 08:37
Włoska prasa: spotkanie Zełenskiego i Trumpa to "cud Franciszka"
Włoski dziennik "Il Messaggero" nazwał sobotnie spotkanie prezydent Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i prezydenta USA Donalda Trumpa - do którego doszło przy okazji ceremonii pogrzebowej papieża - "cudem Franciszka". Liderzy rozmawiali przez około 15 minut w bazylice Świętego Piotra przed pogrzebem zmarłego papieża.
We włoskiej prasie dominują komentarze, iż pogrzeb papieża Franciszka był wydarzeniem historycznym także dlatego, że w ogłoszonym przez niego Roku Świętym dedykowanym nadziei papież dał jej promyk na pokój w Ukrainie i większą zgodę wśród światowych przywódców, którzy zgromadzili się nad jego trumną. Przypomniano m.in. niedawne ostre spięcie Trumpa i Zełenskiego w Białym Domu oraz werbalne ataki amerykańskiego prezydenta pod adresem przywódcy Ukrainy.
Pamiętne zdjęcie Trumpa i Zełenskiego
Jak zauważa komentator "Il Messaggero", w ostatnich dniach pożegnania papieża wykonano tysiące zdjęć, ale do historii przejdzie to, które przedstawia prezydentów USA i Ukrainy rozmawiających w bazylice watykańskiej. Gazeta kładzie również nacisk na to, że Rzym zdał egzamin z organizacji wizyty kilkudziesięciu szefów państw i rządów oraz przedstawicieli monarchii, przybyłych na pogrzeb Franciszka.
"Znak pokoju w Watykanie"
"La Repubblica" pisze o "znaku pokoju w Watykanie", jak nazywa rozmowę obu prezydentów w nadzwyczajnym miejscu i wyjątkowych okolicznościach. Cytuje też komentarz premier Giorgii Meloni, która spotkanie prezydentów określiła jako "historyczne". Opisując tę rozmowę, po której doszło kilka tygodni po starciu w Waszyngtonie, dziennik stwierdza: "Od ataku w Białym Domu do niemal prywatnej rozmowy".
REKLAMA
Ważny przekaz
"Fotografia prezydenta Trumpa siedzącego twarzą w twarz z nielubianym ukraińskim przywódcą nie przyniesie pokoju ani zapewne rozejmu między rosyjskimi najeźdźcami Władimira Putina i wojskami Kijowa, ale w epoce, w której »rolka« na TikToku jest codziennym rytuałem pokoleń, będzie miała istotny wpływ"- ocenia rzymski dziennik. Podkreśla, że jest też drugie wymowne zdjęcie: prezydentów Trumpa i Zełenskiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i brytyjskim premierem Keirem Starmerem. Jest w nim, zauważa się, ważny przekaz: Macron i Starmer, obejmując ich, dodają im europejskiej siły. Według publicysty gazety wydawanej w Wiecznym Mieście "pozostaje tylko nadzieja, że dzięki papieżowi Franciszkowi nastanie przynajmniej rozejm, bez upokarzania sprawiedliwych i triumfu agresorów".
"Szczyt w bazylice św. Piotra"
"Corriere della Sera" pisze z kolei o "szczycie w bazylice Świętego Piotra". Spotkanie opisuje następująco: "Dwa krzesła, jeden cud. To scena, która rozpala na nowo nadzieje" na zakończenie wojny w Ukrainie i szanse starań Trumpa. Na łamach tych zwraca się uwagę na to, jak ważne znaczenie ma homilia, którą w czasie mszy pogrzebowej wygłosił dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re. Przedstawił w niej styl i linię pontyfikatu Franciszka pod znakiem otwartego Kościoła dla wszystkich i wrażliwości wobec ubogich, migrantów i zepchniętych na margines. To "przekaz dla polityków i także nakreślenie portretu następnego papieża".
- USA stawiają Rosji żądania. Chodzi o siły zbrojne Ukrainy
- Brutalny atak Rosji na Kijów. Rośnie liczba ofiar
- Witkoff znów spotka się Putinem. W tle skandal wokół sankcji
"Kardynał Re zaprezentował możnym tego świata etapy pontyfikatu i życia papieża, którego często ignorowali i krytykowali"- zauważa. "W imię Ojca"- tak "La Stampa" zatytułowała relację z pogrzebu Franciszka. Również i ta gazeta zaznacza, że wydarzenie to wraz z konduktem żałobnym na ulicach Rzymu oraz spotkaniami przywódców przeszło do historii. W komentarzu podkreśla się, że zdjęcie z bazyliki daje nadzieję na pokój, ale "droga jest pod górkę". Gazeta odnotowuje się również nakreślony przez kardynała Re portret zmarłego papieża, który "nie bał się sprzeciwić się możnym". "La Stampa" opublikowała wyniki sondażu, wskazujące na to, że 60 proc. Włochów chce "nowego Franciszka".
Źródło: PAP/hjzrmb
REKLAMA
REKLAMA