Wrocław czeka na falę kulminacyjną. Nowa prognoza IMGW

Fala kulminacyjna we Wrocławiu ma nadejść w czwartek po południu i wieczorem lub w nocy z czwartku na piątek - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Poziom wody będzie zauważalnie niższy niż podczas powodzi w 1997 roku.

2024-09-18, 10:07

Wrocław czeka na falę kulminacyjną. Nowa prognoza IMGW
Wrocław czeka na falę kulminacyjną. Foto: PIOTR ZAJAC/REPORTER

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Przekazujemy także informacje minuta po minucie na naszej stronie polskieradio24.pl.

Według IMGW Odra we Wrocławiu ma wzbierać. W czwartek rano prognozowane jest odnotowanie w stacji Trestno (9 kilometrów od stolicy Dolnego Śląska) poziomu wody wysokości 625 centymetrów.

Kiedy nadejdzie fala kulminacyjna, spodziewane jest 640 centymetrów. To 84 centymetry mniej od fali z 1997 roku (724 centymetry).

Obecnie w Trestnie jest 456 centymetrów wody (16 centymetrów ponad stanem alarmowym). Na stacji Ślęza (8 kilometrów od centrum Wrocławia) są to niemal cztery metry (stan alarmowy to 200 centymetrów). Bystrzyca w stacji Jarnołtów (14 kilometrów od Wrocławia) obecnie jest wysoka 361 centymetrów, ponad 90 centymetrów przekraczając stan alarmowy.

REKLAMA

Sytuacja we Wrocławiu. Miasto uspokaja

"Przypominamy, że szykujemy Wrocław na przyjęcie wody na Odrze na poziomie 3100 m3/s (prognoza mówi o poziomie 2100-2600) obecna sytuacja jest znacznie lepsza niż podczas historycznej powodzi z 1997 roku. Wówczas było to 3700 m3/s. Dodatkowo Wrocławski Węzeł Wodny został zmodernizowany" - podkreśliło w mediach społecznościowych Biuro Prasowe wrocławskiego Urzędu Miejskiego.

Czytaj także:

Poinformowano również, że we Wrocławiu wodociągu pobierają wodę do uzdatniania z Oławy. Jakość wody w rzece pozostaje na należytym poziomie i można ją pić prosto z kranu. Gdyby miało dojść do pogorszenia sytuacji, miasto deklaruje powiadamianie mieszkańców z kilkudziesięciogodzinnym wyprzedzeniem. 

REKLAMA

Wójt gminy Oława poinformował z kolei, że kulminacyjna fala na Odrze w Oławie okazała się nieco niższa, niż zapowiadały służby. Na razie miastu udało się uniknąć zalania.

Czytaj także:

Mieszkańcy przez całą noc wzmacniali wały wzdłuż rzeki. Artur Piotrowski mówił w Radiu Wrocław, że sytuacja nadal jest trudna i liczy, że wały wytrzymają napór rzeki.

Posłuchaj

Artur Piotrowski dziękuje mieszkańcom gminy Oława za ich działania (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

Ustabilizowała się też sytuacja w Nysie. Zarządzenie o ewakuacji uchylono, trwa wypompowywanie wody z obiektów użyteczności publicznej, ma ruszyć szpital polowy - poinformowała wojewoda opolska Monika Jurek.

REKLAMA

[JEDYNKA] Wiceszef MSWiA: szabrownicy będą bezwzględnie karani

ms/onet.pl, IAR, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej