Utrata prawa jazdy na zawsze, nieusuwalne punkty karne. Minister chce rewolucji

Planujemy wprowadzić przepis, zgodnie z którym kierowca, który będzie prowadził pojazd mimo zatrzymanych uprawnień, straci prawo jazdy na stałe - zapowiedział w Sejmie minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

2024-10-11, 15:31

Utrata prawa jazdy na zawsze, nieusuwalne punkty karne. Minister chce rewolucji
Resort infrastruktury zapowiada zmianę przepisów o ruchu drogowym. Foto: Shutterstock.com/Foto Dax

Szef resortu infrastruktury zaznaczył, że obecnie trwają prace nad zaostrzeniem przepisów dotyczących ruchu drogowego. Jedną ze zmian ma być możliwość czasowego zatrzymania uprawnień dla kierowców, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 50 km/h na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym.

- Druga sprawa to zaostrzenie przepisów wobec tych, którzy nie stosują się do przepisów dotyczących zatrzymania uprawnień dla kierowców. Planujemy wprowadzić przepis, że każdemu kierowcy, który ma zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami, który zostanie zatrzymany do kontroli i zostanie stwierdzony ten zakaz, zostanie mu zatrzymane prawo jazdy na stałe - powiedział Klimczak.

Kolejną zmianą ma być brak możliwości kasowania punktów karnych za najcięższe wykroczenia.

Zero tolerancji dla alkoholu

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział zmianę przepisów dotyczących młodych kierowców. Przez pierwsze dwa lata od zdobycia prawa jazdy, nie będzie żadnej tolerancji dla kierujących pod wpływem alkoholu - podkreślił.

REKLAMA

- Nieważne, czy kierowca ma 18 lat, 20, czy 40. Przez pierwsze dwa lata, kiedy zdobył uprawnienia, zero tolerancji na alkohol - zaznaczył Klimczak.

Prawo jazdy od 17. roku życia

Druga zmiana związana jest z możliwością ubiegania się o prawo jazdy. O uprawienia do kierowania pojazdami osobowymi będą mogły ubiegać się osoby, które ukończyły 17. rok życia. Klimczak dodał, że tego typu zmianę dopuszcza prawo Unii Europejskiej.

- Uważam, że im wcześniej młody kierowca nabierze dobrych nawyków, tym więcej pożytku dla bezpieczeństwa ruchu drogowego - ocenił. Jak dodał, państwo polskie ma zaufanie do młodych kierowców, chce zwiększyć mobilność i walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym.

Czytaj także:

W piątek w Sejmie trwa debata o stanie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Z raportu za 2023 wynika, że w Polsce doszło do 20 936 wypadków drogowych, w których zginęły 1 893 osoby, 24 125 osób zostało rannych, zaś 7 595 osób zostało ciężko rannych. Doszło również do 365 991 kolizji drogowych. Oznacza to zmniejszenie liczby wypadków, ofiar śmiertelnych oraz liczby rannych, przy jednoczesnym wzroście liczby ciężko rannych i wzroście liczby kolizji.

PAP/IAR/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej