Po co nam F-35? Gen. Ireneusz Nowak: wzmocnią wojsko, osłonią F-16
- W przypadku pełnoskalowego konfliktu nasze samoloty F-16 nie mogłyby w pełni bezpiecznie latać i wykonywać swoich zadań bojowych. Natomiast w przypadku posiadania samolotów F-35 zintegrowany system obrony powietrznej Federacji Rosyjskiej będzie zneutralizowany - powiedział w Polskim Radiu 24 generał dywizji i inspektor sił powietrznych Ireneusz Nowak.
2024-10-05, 10:35
Wojsko Polskie jest w trakcie wdrażania amerykańskich maszyn F-16. - Proces jest prowadzony według bardzo szczegółowego harmonogramu. Wiele rzeczy do tej pory odbywało się na papierze, albo w sferze koordynacji ze stroną amerykańską - podkreślił gen. Ireneusz Nowak.
Posłuchaj
Podczas Święta Wojska Polskiego, w sierpniu, samoloty zostały pokazane społeczeństwu. - Od tego momentu sprawy przyspieszają. Dwóch polskich pilotów tydzień temu trafiło do Stanów Zjednoczonych. W poniedziałek formalnie rozpoczną proces szkolenia na F-35. Poza tym, że będą pierwszymi polskimi pilotami, którzy będą latać F-35, będą też pierwszymi instruktorami. To doświadczeni ludzie, liderzy, którzy utworzą te eskadry. Kolejni piloci, którzy dołączą do procesu szkolenia, to będą już ludzie młodsi. Mają być szkoleni jako ci, którzy w przyszłości będą wykonywać zadania bojowe - wyjaśniał wojskowy.
"Bez F-35 nie będzie pełnego bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej"
Odniósł się również do opinii, które pojawiały się w przestrzeni publicznej, a według których Wojsko Polskie nie będzie w stanie wykorzystać zdolności oferowanych przez F-35.
- Jest to oczywistą nieprawdą. F-35 na pewno pociągnie do przodu nie tylko polskie siły powietrzne, ale całe Wojsko Polskie - w wielu zdolnościach, bardzo potrzebnych do tego, żeby być pełnoprawnym partnerem w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dla kraju o położeniu Polski, z sąsiadem, który dysponuje specyficznymi zdolnościami obronnymi, a także ofensywnymi, którymi może nam zrobić krzywdę, samolot F-35 jest dokładnie tym narzędziem, które zostało skonstruowane po to, aby sobie z tym radzić. Bez tej maszyny, pozostając przy samolotach czwartej generacji, nie moglibyśmy zapewnić w pełni bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Dodał, że "piloci F-16, wykonując swoje zadania bojowe w obronie polskiego nieba, będą znacznie bardziej bezpieczni, latając wspólnie z samolotami F-35". - Bo te ostatnie będą w pierwszej kolejności walczyły o przewagę w powietrzu. Dzięki zastosowaniu tego samolotu i jego zdolności będzie można neutralizować pewne zagrożenia ze strony przeciwnika - po to, by samoloty czwartej generacji, jakimi są F-16, mogły bezpiecznie wykonywać swoje zadania - zaznaczył.
Podkreślił również, że "wykonywanie zadań bojowych na samolotach F-16 stwarza obecnie odpowiednie ryzyko dla pilotów". - Jest ono nieakceptowalne. Musimy sobie z tym poradzić. Ten problem musi być rozwiązany przez F-35. Największym zagrożeniem, w tej chwili, z punktu widzenia operacyjnego jest system obrony powietrznej, który został skonstruowany przez naszego przeciwnika - Federację Rosyjską. Pozwala on w bardzo dużej części oddziaływać Rosji na nasze samoloty w polskiej przestrzeni powietrznej. Dziś w przypadku pełnoskalowego konfliktu nasze F-16 nie mogłyby w pełni bezpiecznie latać i wykonywać swoich zadań bojowych. Natomiast w przypadku posiadania samolotów F-35 zintegrowany system obrony powietrznej Federacji Rosyjskiej będzie zneutralizowany - podsumował gen. Ireneusz Nowak.
***
Audycja: Cafe Armia
Prowadząca: Agnieszka Drążkiewicz
Gość: generał dywizji Ireneusz Nowak
Data emisji: 5.10.2024
Godzina emisji: 8.36
REKLAMA
PR24/bartos
Polecane
REKLAMA