Iga Świątek podjęła decyzję w sprawie startu w Australian Open

Organizatorzy Australian Open ogłosili listy startowe na turniej, który odbędzie się na początku 2025 r., a na nich nie zabrakło Igi Świątek! Polka wraca do gry o najważniejsze trofea.

2024-12-06, 08:33

Iga Świątek podjęła decyzję w sprawie startu w Australian Open
Do tej pory Polka sześciokrotnie startowała w Australian Open. Foto: PAP/EPA/Dubreuil Corinne/ABACA

Do tej pory Polka sześciokrotnie startowała w Australian Open, ale jeszcze nie wygrała tego turnieju. Najlepiej poradziła sobie w 2022 r., gdy dotarła do półfinału, ale w nim lepsza okazała się Danielle Collins. 

Nie tylko Iga Świątek będzie reprezentować Polskę w Australii. 

W Australian Open 2025 wystąpi także Magdalena Fręch, Magda Linette i Hubert Hurkacz, który do Melbourne ruszy w towarzystwie nowego sztabu szkoleniowego. Polski tenisista pozostawał bez szkoleniowca od końca sierpnia, gdy zakończył współpracę z Craigiem Boyntonem. W ostatnich dniach listopada Polak podjął decyzję o zatrudnieniu tenisowych sław

. Rywalizacja w Melbourne rozpocznie się 12 stycznia, a zakończy dwa tygodnie później.

REKLAMA

Na liście startowej nie zabrakło największych rywalek Polki — Aryny Sabalenki, Coco Gauff, Jasmine Paolini, Qinwen Zheng czy Jeleny Rybakiny. A tytułu sprzed roku będzie bronić Sabalenka, która w dwóch setach ograła Zheng.

*

W dniach 19-22 grudnia Iga Świątek wystąpi w pokazowym turnieju World Tennis League w Abu Zabi. Tydzień później przeniesie się do Australii, gdzie będzie rozgrywany turniej United Cup.

Pod koniec listopada otoczenie tenisistki potwierdziło, że w sierpniu miała pozytywny wynik testu na niedozwoloną substancję – trimetazydynę. Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa, czyli niezależna organizacja dbająca o czystość i uczciwość w tej dyscyplinie sportu, ustaliła, że było to spowodowane zanieczyszczeniem leku - melatoniny, Polka przyjmowała ten specyfik na jet lag i problemy ze snem, a naruszenie przepisów nie było celowe.

REKLAMA

Ostatecznie na Świątek nałożono miesięczną dyskwalifikację. 4 grudnia zakończył się okres zawieszenia Polki, ale to jeszcze nie kończy sprawy, WADA (Światowa Agencja Antydopingowa ) ma 21 dni na reakcję

 

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej