Ranking WTA. Iga Świątek ponosi kolejne konsekwencje zawieszenia

Iga Świątek, która do 4 grudnia była zawieszona z powodu wykrycia w jej organizmie śladowych ilości trimetazydyny, ponosi konsekwencje ostatnich wydarzeń. W zaktualizowanym rankingu WTA Polka powiększyła straty punktowe do Aryny Sabalenki rośnie. 

2024-12-09, 07:44

Ranking WTA. Iga Świątek ponosi kolejne konsekwencje zawieszenia
Polka Iga Świątek podczas meczu 3. rundy turnieju tenisistek WTA 1000 w Cincinnati . Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Pod koniec listopada otoczenie tenisistki potwierdziło, że w sierpniu miała pozytywny wynik testu na niedozwoloną substancję – trimetazydynę. Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa, czyli niezależna organizacja dbająca o czystość i uczciwość w tej dyscyplinie sportu, ustaliła, że było to spowodowane zanieczyszczeniem leku - melatoniny, Polka przyjmowała ten specyfik na jet lag i problemy ze snem, a naruszenie przepisów nie było celowe.

Ostatecznie na Świątek nałożono miesięczną dyskwalifikację. 4 grudnia zakończył się okres zawieszenia Polki.

To nie musi jednak oznaczać końca sprawy. Ważne będzie, jakie stanowisko zajmie WADA (Światowa Agencja Antydopingowa). Kara dla polskiej tenisistki może być ostatecznie dłuższa. WADA powinna odwołać się w najbliższym czasie do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS) w Lozannie - ma na to 21 dni. 

Iga Świątek traci punkty

Zawieszenie to jedno. Kolejnym efektem problemów Igi Świątek są straty w rankingu. W ostatnich czterech tygodniach na szczytach kobiecego tenisa nie działo się wiele. Aryna Sabalenka z Białorusi niezagrożenie zajmowała pierwsze miejsce z dorobkiem 9416 punktów. Iga Świątek była druga - miała 8370 pkt. 

REKLAMA

Jednak najnowsze korekty wprowadzone przez WTA 8 grudnia przyniosły zmiany. Świątek ponosi konsekwencje zawieszenia za nieumyślne naruszenie przepisów antydopingowych. W najnowszym zestawieniu Polka zanotowała spadek punktowy - obecnie jej dorobek wynosi 8295 punktów, co oznacza, że strata do liderki rankingu wzrosła do 1121 pkt. 

Polka została pozbawiona 390 punktów za udział w turnieju w Cincinnati.

Wydawało się, że Iga Świątek za występ w Cincinnati straci tylko premię (158 944 dolarów). Takie informacje były przekazane w oficjalnym komunikacie. Okazało się jednak, że tenisistce z Raszyna zabrano także punkty za udział w tej imprezie. W niej Polka dotarła do półfinału i tam uległa Sabalence 0:2. Wywalczyła 390 "oczek" i właśnie te punkty Świątek straciła w najnowszym notowaniu, chociaż jak się okazało, w sumie zabrano jej mniej punktów, niż można by się spodziewać.


Jak informuje Mateusz Stańczyk z profilu "Z kortu - informacje tenisowe" na portalu X, jest to najprawdopodobniej spowodowane tym, że WTA "oddała" raszyniance te punkty, które pierwotnie zabrano jej w październiku za niewystarczającą liczbę rozegranych turniejów rangi WTA 500. Polska tenisistka nie mogła zagrać w większej liczbie tych imprez właśnie z powodu zawieszenia.

REKLAMA

Na ranking Świątek składało się dotąd 21 turniejów, obecnie tylko 18. Świątek w związku ze sprawą dotyczącą pozytywnego wyniku na obecność niedozwolonej substancji opuściła trzy duże turnieje: w Monterrey, Tokio i Pekinie. 


Świątek poniesie też straty wizerunkowe? 

Iga Świątek w nagraniu, w którym wyjaśniała swoje problemy podkreślała, że ma nadzieję iż ta sytuacja nie będzie miała wpływu na jej wizerunek, na który pracowała latami.   

- Chciałam mieć karierę, która da przykład młodemu pokoleniu. Która pokaże, że zawsze byłam fair i pokaże wszystkim takie wartości, które powinien mieć topowy sportowiec. I mam wrażenie, że ta sytuacja może mieć wpływ i naruszyć ten obraz, który budowałam latami - mówiła Polka.

REKLAMA

- Największą nauczką jest to, że nie zawsze będę miała nad wszystkim kontrolę. Takie sytuacje w życiu będą się pojawiały i trzeba sobie z nimi radzić - podkreśliła z kolei Iga Świątek w programie "Fakty po faktach".  



*

W dniach 19-22 grudnia Iga Świątek wystąpi w pokazowym turnieju World Tennis League w Abu Zabi. Tydzień później przeniesie się do Australii, gdzie będzie rozgrywany turniej United Cup.

 

REKLAMA

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej