Ukraina pod ostrzałem. Polska armia reaguje
W piątek rano Rosja rozpoczęła kolejny zmasowany atak dronowo-rakietowy na Ukrainę. W związku z tym polska armia poderwała myśliwce. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało komunikat w tej sprawie.
2024-12-13, 07:54
Wojska Putina użyły rakiet manewrujących, pocisków balistycznych i bezzałogowych statków powietrznych. Wycelowano je między innymi w obiekty znajdujące się na zachodzie Ukrainy.
Polska armia poderwała myśliwce
Zgodnie z obowiązującymi procedurami DORSZ "uruchomiło wszystkie dostępne siły i środki pozostające w dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - poinformowano.
Wojsko patroluje polską przestrzeń powietrzą. "Siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji" - dodało DORSZ.
Rosja znów atakuje sektor energetyczny
Jak z kolei przekazał ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko, rosyjskie wojska po raz kolejny prowadzą zmasowany atak na ukraiński sektor energetyczny.
REKLAMA
"Wróg kontynuuje swój terror. Po raz kolejny sektor energetyczny na Ukrainie jest celem zmasowanego ataku. Energetycy podejmują wszelkie niezbędne środki, aby zminimalizować negatywne konsekwencje dla systemu" - napisano w komunikacie.
"Jak tylko sytuacja bezpieczeństwa na to pozwoli, szkody zostaną ocenione. Bądźcie na bieżąco z oficjalnymi aktualizacjami. Prosimy o pozostanie w schronach tak długo, jak trwa zagrożenie!" - dodał ukraiński minister.
"Ze względu na zmasowany atak rakietowy na obiekty energetyczne - zakres stosowania środków ograniczających zużycie został dziś zwiększony" - poinformował operator sieci przesyłowej Ukrenerho.
REKLAMA
- Tusk po spotkaniu z Macronem: nie planujemy obecności wojsk w Ukrainie
- Orban rozmawiał z Putinem. Węgry uderzają w Ukrainę
- Co się stanie, gdy Ukraina przegra? Kongresmeni pytają służby USA
Źródła: Polskie Radio/IAR/PAP/X.com/hjzrmb
REKLAMA