NBA. Jeremy Sochan zaimponował podczas wygranej Spurs. Kapitalna akcja Polaka

Jeremy Sochan zdobył 15 punktów i miał pięć zbiórek w wygranym przez jego San Antonio Spurs piątkowym meczu na wyjeździe z Portland Trail Blazers118:116 w koszykarskiej lidze NBA. Jedna świetna akcja Polaka zrobiła ogromne wrażenie na kibicach.

2024-12-14, 10:33

NBA. Jeremy Sochan zaimponował podczas wygranej Spurs. Kapitalna akcja Polaka
Jeremy Sochan w mecz San Antonio Spurs z Portland Trail Blazers spisał się bardzo dobrze. Foto: Amanda Loman/Associated Press/East News

Bilans zespołu reprezentanta Polski to po 13 wygranych i 12 porażek, co daje mu 10. lokatę na Zachodzie.

W piątek Sochan rozpoczął mecz w wyjściowym składzie i spędził na boisku w sumie nieco ponad 32 minuty. W tym czasie uzyskał 15 punktów, trafiając sześć z dziewięciu rzutów z gry oraz trzy z czterech wolnych. Miał też pięć zbiórek, trzy asysty oraz popełnił jeden faul.

Uwagę kibiców i mediów przykuła zwłaszcza jedna akcja reprezentanta Polski - chodzi o indywidualny popis zawodnika, który rozpoczął akcję pod własnym koszem, ruszył do ataku i w efektownym stylu zdobył punkty dla swojej drużyny.

REKLAMA

Liderem Spurs był w piątek Francuz Victor Wembanyama, który zanotował 28 punktów i po siedem zbiórek oraz asyst. 23 punkty dołożył Devin Vassell.

Po stronie Trail Blazers najbardziej wyróżniali się Jerami Grant - 32 pkt, oraz Anfernee Simons - 30 pkt. Ich dobre występy nie wystarczyły, by zatrzymać piątkowych rywali, chociaż wysoko wygrana trzecia kwarta 46:28 pozwoliła im mieć nadzieję na odwrócenie losów spotkania.

W ostatnią część starcia mieli już 17-punktową przewagę, ostatecznie przegrali ją jednak 28:38 i cały mecz 116:118. Dla zespołu z Portland to piąta porażka z rzędu. Obecnie z bilansem 8-17 plasuje się na 13. miejscu w Konferencji Zachodniej.

REKLAMA

Embiid znowu kontuzjowany

Kontuzji w piątkowym meczu Philadelphia 76ers z Indiana Pacers doznał Joel Embiid. Środkowy zespołu z Filadelfii został uderzony w twarz, próbując zebrać piłkę w obronie pod koniec pierwszej połowy meczu i doznał złamania nosa. Jego drużyna przegrała 107:121. Embiid zakończył spotkanie z dorobkiem 12 punktów. Najwięcej - 22 - zdobył Tyrese Maxey. Po stronie Pacers najlepiej spisał się Tyrese Haliburton - 32 pkt.

To kolejne problemy Embiida w tym sezonie. Wcześniej zmagał się z obrzękiem lewego kolana, został też zawieszony na trzy mecze za incydent z udziałem reportera.

- Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zmierzaliśmy we właściwym kierunku. Chłopaki znali swoje role, czego trener od nich oczekuje i grali właściwie. Wiemy, jak grać z Joelem - a teraz być może będziemy musieli od nowa przyzwyczaić się do gry bez niego - powiedział po meczu Maxey.

76ers z bilansem 7-16 zajmują 12. miejsce w Konferencji Wschodniej. Pacers mają bilans 11-15 i są na dziewiątej pozycji.

REKLAMA

Durant i Murray wracają w świetnym stylu

W Salt Lake City udany powrót po kontuzji zanotował Kevin Durant, który zdobył 30 punktów i wspólnie z Devinem Bookerem, zdobywcą 34 punktów, poprowadził swój zespół Phoenix Suns do zwycięstwa nad Utah Jazz 134:126. Drużyna z Phoenix przełamała tym samym serię trzech porażek i z bilansem 13-11 jest ósma w Konferencji Zachodniej.

Po stronie gospodarzy najlepiej spisali się Jordan Clarkson - 23 pkt, a także John Collins - 22. Koszykarze Jazz mają obecnie bilans 5-19, co daje im 14. miejsce na Zachodzie.

Do gry po urazie wrócił także Jamal Murray. Kanadyjski rozgrywający był w piątek najlepszym zawodnikiem Denver Nuggets - zdobył 20 punktów i zanotował pięć zbiórek. Michael Porter dołożył 17 punktów, a Nikola Jokić 16 i ich zespół pokonał u siebie Los Angeles Clippers 120:98. W drużynie gości po 16 punktów zanotowali Kevin Porter i Norman Powell.

To 13 zwycięstwo Nuggets, którzy mają także na swoim koncie 10 porażek i są na szóstym miejscu na Zachodzie. Clippers z bilansem 14-12 zajmują w tej samej tabeli dziewiątą lokatę.

REKLAMA

Szybko na zwycięską ścieżkę po porażce z Miami Heat powrócili koszykarze Cleveland Cavaliers. W piątek pokonali u siebie Washington Wizards 115:105. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Darius Garland - 24, dołożył także osiem asyst, natomiast Jarrett Allen odnotował double-double: 21 punktów i 11 zbiórek.

Po stronie gości wyróżnił się Bilal Coulibaly, który zdobył 27 punktów, najwięcej w całym meczu. Jego zespół z bilansem 3-20 zajmuje jednak ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Na przeciwległym biegunie są Cleveland Cavaliers, którzy z bilansem 22-4 są nie tylko liderem na Wschodzie, ale także najlepszą drużyną w całej lidze.

Czytaj także:

ps, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej