Tragiczny wypadek na Śląsku. 19-latek wpadł pod pociąg, "znajdował się w miejscu niedozwolonym"

Na stacji Ruda Śląska Chebzie doszło do śmiertelnego wypadku. Jak ustalił portal PolskieRadio24.pl, ofiarą jest 19-latek, który - według relacji policji - "przebywał w miejscu niedozwolonym". Ruch odbywa się już bez przeszkód, wcześniej występowały duże utrudnienia i opóźnienia w kursowaniu pociągów.

Łukasz Lubański

Łukasz Lubański

2024-12-18, 20:05

Tragiczny wypadek na Śląsku. 19-latek wpadł pod pociąg, "znajdował się w miejscu niedozwolonym"
Pasażerowie oczekujący na skład Kolei Śląskich / zdjęcie poglądowe. Foto: BOGUSZ POLCZYNSKI/REPORTER

19-latek wpadł pod pociąg. "Znajdował się w miejscu niedozwolonym"

Policja o 14.53 otrzymała zgłoszenie od kierownika pociągu relacji Częstochowa - Gliwice, że na wysokości stacji Ruda Śląska Chebzie doszło do potrącenia 19-latka. - Niestety zginął na miejscu - relacjonował portalowi PolskieRadio24.pl funkcjonariusz dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.

Policja jak na razie nie zdradza szczegółów dotyczących okoliczności zdarzenia. - Będą jeszcze prowadzone czynności, w tym przesłuchanie maszynisty - podkreślił mundurowy, dodając, że "ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-latek, w chwili potrącenia, znajdował się w miejscu niedozwolonym".

Śmiertelny wypadek na Śląsku. Duże opóźnienia na kolei

W rejonie zdarzenia, przez kilka godzin miały miejsce utrudnienia na kolei. Rzecznik Kolei Śląskich Bartłomiej Wnuk relacjonował w rozmowie z Polskim Radiem, że jeden skład został odwołany, a w przypadku pozostałych pociągów dochodziło do dużych opóźnień - trwających od 25 do 70 minut. - Utrudnienia mogą potrwać najprawdopodobniej do późnych godzin wieczornych - mówił Wnuk.

REKLAMA

Posłuchaj

Rzecznik Kolei Śląskich Bartłomiej Wnuk o utrudnieniach (Polskie Radio) 0:12
+
Dodaj do playlisty

 

Policjant dyżurny jednak przekazał, że czynności śledcze na dziś zostały już zakończone. - Początkowo pociągi jadące w kierunku Katowic, na wysokości stacji Ruda Śląska Chebzie musiały zwolnić ze względu na czynności prowadzone na drugim torze. Natomiast pociągi zmierzające w kierunku Gliwic musiały poczekać, a później były przepuszczane przeciwległym torem [mowa o ruchu wahadłowym - red.]. W tej chwili ruch pociągów odbywa się bez przeszkód - relacjonował funkcjonariusz.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej