Prezydenta "martwi ten moment". Duda otwarty na rozmowy ws. propozycji Hołowni

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do propozycji Szymona Hołowni, aby ważność wyborów stwierdzali losowo wybrani sędziowie Sądu Najwyższego. Jak mówił, choć jest otwarty na dyskusję w tej sprawie, to martwi go "moment, w którym jest to podnoszone". 

2024-12-23, 09:08

Prezydenta "martwi ten moment". Duda otwarty na rozmowy ws. propozycji Hołowni
Andrzej Duda skomentował propozycję Szymona Hołowni w sprawie stwierdzania ważności wyborów. Foto: Jaroslav Ozana/PAP/CTK

Prezydent otwarty na rozmowy

- Jestem otwarty na dyskusję ponieważ generalnie w konstytucji jest powiedziane, że (wybory przyp. red.) rozstrzyga Sąd Najwyższy - stwierdził Andrzej Duda w porannej rozmowie na antenie radia RMF FM. 

- Martwi mnie moment, w którym ta sprawa jest podnoszona. Mianowicie po tych niezgodnych z prawem decyzjach PKW. To jest najbardziej wstrząsające, że PKW pozwala sobie na działania niezgodne z prawem - ocenił.

Chodzi oczywiście o decyzję Państwowej Komisji Wyborczej co do sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości, którą odroczono. 

- Największy absurd jest wtedy, gdy poważny organ, jakim powinna być PKW, zachowuje się w sposób niezrozumiały. Dwa tygodnie wcześniej podejmuje decyzję, w której nie widzi problemu, wykonuje orzeczenia, a później kwestionuje działania tej samej izby SN - skomentował prezydent.

REKLAMA

Zapytany o to, jak wyjść z patowej sytuacji w sprawie PKW, Andrzej Duda stwierdził, że organ powinien zająć się budowaniem własnego prestiżu, a nie polityką. 

- Proponuję, aby PKW przestała się bawić w politykę, a zaczęła zajmować się tym, do czego została powołana, czyli budowaniem swojego prestiżu jako organu, który ma bezstronnie realizować proces wyborczy - kontynuował. 

Kwestionowanie statusu sędziów jest niebezpieczne?

Andrzej Duda stwierdził w czasie rozmowy, że "kwestionowanie statusów sędziów jest nieodpowiedzialne z punktu widzenia bezpieczeństwa obywateli". Dodał, że w sprawie składu i powołania Krajowej Rady Sądownictwa na przestrzeni ostatnich ponad 20 lat kilkukrotnie była stwierdzana niezgodność z konstytucją. 

Później jednak prezydent stwierdził, że w Polsce "obalono prokuratora krajowego". Miał oczywiście na myśli Dariusza Barskiego. 

REKLAMA

- Odwołanie prokuratora krajowego wymaga zgody prezydenta. Nigdy żadnej zgody w tym zakresie nie wydawałem. Pan Barski nigdy nie został w żaden legalny sposób odwołany z funkcji. W jego miejsce jest jakiś inny człowiek, który, jak sam twierdzi, został powołany dekretem premiera, czyli czymś, co nie istnieje - ocenił Duda.

Czytaj także:

Źródło: RMF FM/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej