Gruzja ma nowego prezydenta. Kraj pogrąża się w protestach

Micheil Kawelszwili został zaprzysiężony na prezydenta Gruzji. W odpowiedzi ustępująca Salome Zurabiszwili opuściła prezydencką rezydencję i dołączyła do protestujących. Demonstracje skupiły się pod budynkiem parlamentu. Jest on otoczony przez siły bezpieczeństwa.

2024-12-29, 10:31

Gruzja ma nowego prezydenta. Kraj pogrąża się w protestach
Gruzini protestują, chcą nowego prezydenta. Na zdjęciu po lewej ustępująca Salome Zurabiszwili. Foto: PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Gruzja. Jest nowy prezydent. Protesty przybierają na sile

- Wyjdę stąd i stanę razem z wami - powiedziała Zurabiszwili do zgromadzonych sympatyków, podkreślając, że opuszcza gmach przy ulicy Atoneli dobrowolnie. Miała na sobie biały płaszcz i czerwoną bluzkę, w kolorach flagi gruzińskiej. Było to to samo ubranie, które miała na sobie 16 grudnia 2018 roku podczas swojej inauguracji prezydentury.

Zurabiszwili nazwała rządzącą partię Gruzińskie Marzenie "rosyjską tragedią". - Partia rządząca, która mówi nam o pokoju, rozpoczęła wojnę przeciwko własnemu narodowi. Zniszczyła wszystko, co mogło stanowić jedność i spójność - sport, kulturę, religię. Wszystko zostało podzielone. […] To właśnie robi nasz wróg: Rosja od wieków dzieli nasz naród, nasze społeczeństwo, aby zostać naszym władcą i panem - oceniła.

To nie koniec protestów. "Łapy precz od naszej prezydentki"

Demonstrujący zapewniają, że ustąpienie Zurabiszwili z urzędu nie oznacza zakończenia antyrządowych wieców. - Dziś jest 32. dzień protestu, jutro będzie 33. Nic się nie zmienia, wciąż tu będziemy przychodzić - powiedział Sandro, trzymając w ręce gruzińską flagę. W tłumie widać transparenty "Łapy precz od naszej prezydentki" czy "Niech żyje Gruzja!".

Tłum zgromadzony pod parlamentem gwiżdże, słychać trąbki i wuwuzele. Wielu ma ze sobą czerwone kartki. To symboliczny sprzeciw wobec zaprzysiężonego w niedzielę prezydenta Micheila Kawelszwilego, który w przeszłości był piłkarzem. Ulice wokół parlamentu są zamknięte, blokuje je policja.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/X/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej