Czwarta w ciągu tygodnia strzelanina w Brukseli. Jedna osoba nie żyje, sprawca uciekł
Do strzelaniny doszło w położonym w brukselskiej aglomeracji Anderlechcie. Zginęła jedna osoba - niezidentyfikowany na razie mężczyzna. Według prokuratury to prawdopodobnie potyczka rywalizujących gangów narkotykowych.
2025-02-07, 09:45
W aglomeracji brukselskiej w ciągu jednego tygodnia doszło już wcześniej do trzech strzelanin - dwóch w Anderlechcie i jednej w Saint-Josse-Ten-Noode. Prokuratura zapowiedziała, że sprawdzi możliwe powiązania między tymi zdarzeniami.
Posłuchaj
Tym razem strzelanina miała miejsce w dzielnicy Anderlechtu Peterbos.
Strzelanina z dnia na dzień
Do poprzedniej strzelaniny doszło około 3.30 w czwartek w pobliżu stacji metra Clémenceau w innym rejonie podbrukselskiej gminy Anderlecht. Jedna osoba została ranna.
REKLAMA
"W ciągu 24 godzin mieliśmy trzy strzelaniny: dwie w Anderlechcie i jedną w Saint-Josse-ten-Noode. Nie wiemy, z kim mamy do czynienia. Mamy dwóch podejrzanych, którzy prawdopodobnie w tej chwili są na wolności" - mówił w czwartek radiu RTBF prokurator Brukseli Julien Moinil.
Podejrzanym udało się uciec, ale są aktywnie śledzeni, informowała prokuratura.
Przed trzecią strzelaniną Moinil mówił mediom, że wezwał już szefów sześciu brukselskich stref policyjnych do przeprowadzenia analizy, jakie grupy przestępcze są w to zamieszane. Jak cytuje "The Brussels Times", Moinil mówił też wtedy, że strzelaniny są powiązane ze sporem terytorialnym między kilkoma gangami narkotykowymi.
REKLAMA
Gdzie miały miejsce strzelaniny?
W środę rano około godz. 6 na stacji Clemenceau (Anderlecht) doszło do strzelaniny, w której nikt nie odniósł obrażeń. Wydarzenie wywołało jednak chaos w komunikacji publicznej Brukseli; przez długi czas nie funkcjonowało metro.
W czwartkowy poranek do strzelaniny doszło także w okolicach stacji metra Clemenceau, czyli dokładnie tam, gdzie był podobny incydent w środę rano.
REKLAMA
W czwartek, podsumowując te strzelaniny, brukselski prokurator Julian Moinil powiedział, że "w ciągu 24 godzin mieliśmy trzy strzelaniny - dwie w Anderlechcie i jedną w Saint-Josse-ten-Noode". Jego wypowiedź z radia RTBF cytują "The Brussels Times i EuroNews".
W piątek rano znów doszło do strzelaniny w Anderlechcie, ale w rejonie Peterbos. Zginęła jedna osoba.
***
Źródła: The Brussels Times/PAP/agkm/kor
REKLAMA
REKLAMA