Śmierć Barbary Skrzypek po przesłuchaniu? Stanowcza reakcja prokuratury po sugestiach Kaczyńskiego

Po śmierci Barbary Skrzypek prokuratura oświadczyła, że łączenie tego faktu z wcześniejszym przesłuchaniem kobiety w sprawie "dwóch wież" będzie skutkować "wstąpieniem na drogę cywilno-prawną". Takie insynuacje czynił m.in. Jarosław Kaczyński. 

2025-03-16, 09:30

Śmierć Barbary Skrzypek po przesłuchaniu? Stanowcza reakcja prokuratury po sugestiach Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński sugerował, że śmierć Barbary Skrzypek może byc powiązana z jej przesłuchaniem. Foto: STACH ANTKOWIAK/REPORTER

Prokuratura odpowiedziała na sugestie Jarosława Kaczyńskiego

Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci Barbary Skrzypek. Nie widzimy jednak żadnego związku między przesłuchaniem, a śmiercią i w przypadku powielania takiej narracji wskazującej na związek przyczynowy między faktem dokonania przesłuchania, a skutkiem w postaci śmierci Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpi na drogę cywilno-prawną w celu ochrony dobrego imienia prokuratury - stwierdził rzecznik warszawskiej prokuratury prok. Piotr Skiba. 

Wcześniej związku pomiędzy śmiercią Barbary Skrzypek a jej środowym przesłuchaniem doszukiwał się chociażby Jarosław Kaczyński. - Została wezwana na przesłuchanie przez prok. Wrzosek. (...) Bardzo się tym zdenerwowała. (...) To napięcie było ogromne, bo wiedziała, jak bardzo zaciekłym naszym przeciwnikiem jest pani Wrzosek - mówił na antenie TV Republika. 

Również sama Ewa Wrzosek odniosła się do sytuacji. "Jestem głęboko poruszona informacją o śmierci Pani Barbary Skrzypek i składam Jej rodzinie szczere kondolencje. Nieuszanowanie Jej śmierci przez media jest niegodne i nieludzkie" - napisała we wpisie na platformie X.

REKLAMA

Jak dodała, "Przesłuchanie Pani Barbary Skrzypek odbyło się (...) z zachowaniem wszelkich, wysokich standardów czynności procesowej". 

Nie dopuszczono pełnomocnika

Jednym z wątków przesłuchania było niedopuszczenie pełnomocnika Barbary Skrzypek do przesłuchania. To również zostało wyjaśnione przez prokuraturę.

"Barbara Skrzypek stawiła się na przesłuchanie w obecności pełnomocnika świadka, który nie został dopuszczony do czynności, albowiem interes prawny Barbary Skrzypek nie wymagał uczestnictwa pełnomocnika. Przesłuchanie odbyło się bez pouczenia o jakichkolwiek możliwościach odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania. Pani Skrzypek została przesłuchana jak zwykły świadek, bez żadnych podejrzeń co do ewentualnej przyszłej roli procesowej" - zaznaczył prok. Skiba.

Nie było zastrzeżeń 

W przesłuchaniu brali udział pełnomocnicy pokrzywdzonego Geralda Birgfellnera. "Zarówno pani świadek, jak i ci pełnomocnicy nie wnieśli żadnych zastrzeżeń do sposobu i przebiegu przesłuchania, jak również nie złożyli żadnych uwag do treści protokołu" - podkreślił rzecznik.

REKLAMA

Barbara Skrzypek (ur. 8 stycznia 1959 r.), jedna z najbliższych współpracowniczek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła w sobotę. Prokuratura Okręgowa w Warszawie na początku lutego wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Chodziło o kwotę nie mniejszą, niż 1,3 mln euro i wprowadzenie biznesmena w błąd. Sprawa dotyczy wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Sprawę prowadzi prok. Ewa Wrzosek.

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej