Bombardowania Gazy, zbierze się RB ONZ. Ambasador Izraela: nic nas nie powstrzyma
- Nadszedł czas, aby wszystkie kraje świata potraktowały poważnie nasze niezłomne zobowiązanie do uwolnienia wszystkich zakładników i pokonania wroga - powiedział w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych ambasador Izraela przy ONZ, Danny Danon. Postawił też warunek ws. dalszego bombardowania Strefy Gazy. W nocnych atakach zginęło co najmniej 330 osób.
2025-03-18, 08:30
Ambasador Izraela przy ONZ stawia warunek
Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych zbierze się w środę, aby omówić sytuację w Strefie Gazy po wznowieniu konfliktu Izraela z Hamasem. Izraelski ambasador przy ONZ Danny Danon zapowiedział, że zakończenie walk w palestyńskiej enklawie będzie możliwe tylko wtedy, gdy wszyscy zakładnicy przetrzymywani przez Hamas wrócą do domów.
- Nadszedł czas, aby wszystkie kraje świata potraktowały poważnie nasze niezłomne zobowiązanie do uwolnienia wszystkich zakładników i pokonania wroga. Nic nie powstrzyma nas przed walką o uwolnienie zakładników przetrzymywanych w brutalnej niewoli Hamasu od 527 dni - oznajmił Danny Danon w mediach społecznościowych.
Kolejne naloty na Strefę Gazy. Nie żyje 310 osób, w tym kobiety i dzieci
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło zakrojone na szeroką skalę uderzenia na cele Hamasu w Strefie Gazy. Według strony palestyńskiej w nocy dokonano co najmniej 35 nalotów. Liczba zabitych przekroczyła jak dotąd 330 osób, głównie kobiet, dzieci i osób starszych. Ponad tysiąc osób zostało rannych. Władze Izraela potwierdziły wznowienie ataków przeciwko Hamasowi po prawie dwumiesięcznym rozejmie.
REKLAMA
Izrael znów bombarduje Strefę Gazy. "Ze zwiększoną siłą"
Izraelskie władze podkreśliły, że prowadzone na szeroką skalę uderzenia są wymierzone w cywilną i wojskową hierarchię Hamasu i są następstwem "wielokrotnej odmowy uwolnienia" przetrzymywanych przez tę grupę zakładników. "Izrael będzie odtąd działać przeciwko Hamasowi ze zwiększoną siłą militarną" - napisano w komunikacie rządu premiera Benjamina Netanjahu.
Posłuchaj
Z kolei Hamas oskarżył Izrael o naruszenie zawartego w styczniu zawieszenia broni i wydanie "wyroku śmierci" na zakładników przetrzymywanych wciąż w Strefie Gazy. - Wróg nie osiągnie wojną i zniszczeniem tego, czego nie udało mu się osiągnąć poprzez negocjacje - powiedział członek biura politycznego Hamasu Ezzat al-Riszk, cytowany przez stację CNN.
Izraelski minister grozi mieszkańcom Gazy. "Otworzą się bramy piekieł"
Izraelski minister obrony Israel Kac oświadczył po wznowieniu ataków, że w Strefie Gazy "otworzą się bramy piekieł", a Hamas zostanie uderzony z siłą, "jakiej nigdy wcześniej nie widział" - przekazał portal Times of Israel. - Dziś powróciliśmy do walki w Gazie w obliczu odmowy wypuszczenia zakładników przez Hamas i pośród jego gróźb skrzywdzenia żołnierzy Sił Obronnych Izraela i izraelskich społeczności (…). Nie przerwiemy walki, dopóki wszyscy zakładnicy nie wrócą do domu, a wszystkie cele wojenne nie zostaną osiągnięte - dodał.
Posłuchaj
Siły Obronne Izraela ogłosiły, że przeprowadziły dziesiątki uderzeń w różnych częściach Strefy Gazy. Ich celem byli średniego stopnia dowódcy Hamasu, członkowie jego biura politycznego oraz kontrolowana przez tę grupę infrastruktura - przekazano. Izraelskie wojsko ogłosiło wcześniej, że wykryło prowadzone przez Hamas przygotowania do ataków przeciwko Izraelowi oraz zabiegi mające na celu "przegrupowanie i ponowne uzbrojenie".
REKLAMA
Rozejm w Strefie Gazy
Rozejm w Strefie Gazy obowiązywał od 19 stycznia. Choć izraelskie wojska wciąż przeprowadzało ataki, w których niemal codziennie ginęli ludzie, nie były to uderzenia zakrojone na tak szeroką skalę, a regularne walki były wstrzymane. Łącznie w ciągu prawie dwóch miesięcy zginęło około 150 osób.
- Huti ostrzelali lotniskowiec? Sekretarz obrony USA: nie zatrzymamy się
- Na Iran spadł "krwawy deszcz". Niezwykłe zjawisko na plaży
Pierwsza faza rozejmu formalnie wygasła na początku marca. Podczas negocjacji w Kairze Izrael i USA zabiegały o przedłużenie zawieszenia broni w zamian za uwolnienie kolejnych zakładników Hamasu. Hamas domagał się rozpoczęcia negocjacji o trwałym zakończeniu wojny, jak przewidywał pierwotny harmonogram porozumienia.
Wojna w Strefie Gazy
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r. Zabito w nim około 1200 osób, a 251 porwano. W niewoli pozostaje 24 żywych zakładników. Hamas przetrzymuje też ciała 35 porwanych. W izraelskiej operacji odwetowej zginęło ponad 48 tys. mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, a większość z 2,1 mln mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.
Źródła: IAR/PAP/Polskie Radio/AFP/CNN/hjzrmb/kor
REKLAMA
REKLAMA