Zełenski przekazał ważną informację. Dziś rozmowa z Trumpem
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że jeszcze w środę będzie rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Oskarżył też przywódcę Rosji Władimira Putina o złamanie obietnicy danej Trumpowi.
2025-03-19, 11:33
Zełenski oskarżył Putina o złamanie obietnicy danej Trumpowi
- Będę dziś w kontakcie z prezydentem Trumpem i porozmawiamy o następnych krokach - oznajmił Wołodymyr Zełenski. Ukraiński prezydent powiedział, że ma nadzieję otrzymać od Trumpa informacje o jego wtorkowej rozmowie telefonicznej z Putinem. Zaapelował przy tym, by nie iść na żadne ustępstwa w kwestii pomocy dla Ukrainy wobec Rosji, która domaga się zakończenia zachodniej pomocy dla Kijowa jako warunku pełnego zawieszenia broni. - Wręcz przeciwnie, trzeba wzmocnić pomoc dla Ukrainy – zaznaczył Zełenski.
Według niego główną instancją kontrolną potencjalnego zawieszenia broni dotyczącego obiektów energetycznych powinny być Stany Zjednoczone. Dodał, że Ukraina jest gotowa przekazać listę obiektów, które powinny być objęte zawieszeniem broni. Zełenski oskarżył przy tym Rosję o zaatakowanie ukraińskiej infrastruktury energetycznej wbrew obietnicy złożonej Trumpowi. - Po rozmowie Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem, kiedy to Putin powiedział, że jakoby wydaje rozkaz wstrzymania ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną, było w nocy 150 dronów, atakujących między innymi infrastrukturę energetyczną - powiedział ukraiński prezydent.
Według niego siły rosyjskie atakowały transport i trafiono w dwa szpitale. - Innymi słowy, słowa Putina stoją w sprzeczności z rzeczywistością - oznajmił Zełenski. Zapewnił jednak, że "jeśli Rosjanie nie będą atakować naszych obiektów, my na pewno nie będziemy atakować ich". Zapytany, gdzie znajduje się jego "czerwona linia" w negocjacjach z Putinem, odparł, że potrzebuje gwarancji, iż wojna nie powróci. Zażądał też uwolnienia tysięcy jeńców przetrzymywanych w Rosji. - To są rzeczy bezwarunkowe - podkreślił.
Trump rozmawiał z Putinem, uzgodniono 30-dniowy rozejm dotyczący energetyki i infrastruktury
Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przeprowadzili we wtorek telefoniczną rozmowę. Tematem była wojna na Ukrainie, a obaj przywódcy zgodzili się na 30-dniowe zawieszenie broni dotyczące obiektów energetycznych i infrastruktury.
REKLAMA
"Przywódcy zgodzili się, że ruch w stronę pokoju rozpocznie się od zawieszenia broni w energetyce i infrastrukturze oraz technicznych negocjacji w sprawie wprowadzenia w życie morskiego zawieszenia broni na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju. Te negocjacje rozpoczną się natychmiast na Bliskim Wschodzie" - napisano w komunikacie Białego Domu po rozmowie telefonicznej Trumpa z Putinem.
Kreml z kolei wydał komunikat, w którym napisał, że "kluczowym warunkiem" dla rozwiązania konfliktu na drodze dyplomacji jest całkowite zakończenie zagranicznej pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz wstrzymanie przekazywania jej informacji wywiadowczych.
W wywiadzie dla Fox News Trump oświadczył, że nie poruszył podczas rozmowy z Putinem kwestii pomocy dla Ukrainy, czym zaprzeczył komunikatowi Kremla. - Rozmawialiśmy o wielu rzeczach, ale kwestia pomocy nie była przedmiotem dyskusji - powiedział prezydent USA. Na platformie Truth Social Trump określił rozmowę z Putinem jako "bardzo dobrą i produktywną". "Będziemy pracować szybko na rzecz pełnego zawieszenia broni i zakończenia wojny na Ukrainie" - napisał.
Do wyników rozmowy natychmiast odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego zdaniem Putin chce wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę, by potem wysunąć jej ultimatum z pozycji siły, a jeśli dojdzie do porozumienia w sprawie wstrzymania ataków na obiekty infrastruktury i Rosja nie będzie go przestrzegała, to Ukraina nie pozostanie bierna.
REKLAMA
Podkreślił, że Stany Zjednoczone i Rosja mogą prowadzić rozmowy na każdy temat, ale Ukraina nie może być pozycją w jadłospisie dla Putina. - Ameryka jest niezależnym państwem i może rozmawiać z Rosją, o czym tylko chce. Wydaje mi się, że są to ich relacje dwustronne. Choć, bez wątpienia, mają one także wpływ na naszą sytuację - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami.
- Alarm w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali rakietami i dronami
- Hokejowy wątek w rozmowie Putin-Trump. Zaskakujące ustalenia
Źródło: PAP/mg
REKLAMA