Kto pilnuje i karmi Putina? Dyktator nie pija zwykłej herbatki

Kucharze Putina zmieniają strój kilka razy dziennie. Sprawdza się, czy ich dłonie nie mają skaleczeń. To tak naprawdę wojskowi. W ochronie Putina pracują zaś sami bardzo wysocy mężczyźni, dogłębnie przetestowani. Dziennikarze śledczy przyjrzeli się temu elitarnemu gronu.

2025-03-19, 19:00

Kto pilnuje i karmi Putina? Dyktator nie pija zwykłej herbatki
Ochroniarze Putina towarzyszą mu na każdym kroku. Foto: PAP/EPA/XING ZHE

Ochroniarze Putina - elitarne grono

Ochroniarze Władimira Putina towarzyszą mu na każdym kroku. Niewiele jednak było wiadomo o tym kim są i jakie dokładnie mają obowiązki. Jednakże niezależny rosyjski portal Dossier dotarł do filmu o ochroniarzach Putina "Nasza służba", przygotowanego na 30-lecie Służby Bezpieczeństwa Prezydenta. 

Portal Meduza zauważa, że nie był on nigdzie publikowany i mógł być przeznaczony na użytek wewnętrzny. Oprócz tego dzięki narzędziom identyfikacji twarzy dziennikarze ustalili personalia około 30 osób. Pojawiają się one na wielu zdjęciach z podroży zagranicznych Władimira Putina. Ochroniarze Putina należą do Służby Bezpieczeństwa Prezydenta (SBP), która jest de facto niezależnym wydziałem Federalnej Służby Ochrony (FSO).

Kto może trafić do ochrony Putina?

Przede wszystkim muszą to być osoby wysokie. Po drugie, patrioci. Kandydaci przechodzą szereg testów kwalifikacyjnych, badanie wariografem, rozmaite wywiady. Ważne jest przygotowanie sportowe - to często ludzie, którzy mają kategorie sportowe lub tytuły w różnych rodzajach sztuk walk.

REKLAMA

Średnia wieku to 36 lat, pochodzą spoza stolicy, z innych regionów, lub z małych miejscowości obwodu moskiewskiego. Wielu ukończyło Akademię FSO w Orle. Według dziennikarzy Dossier, w 2018 r. pensja osobistych ochroniarzy Putina wynosiła około 80 tys. rubli. Od tego czasu kwota ta wzrosła i waha się od 180 tys. do 226 tys. rubli (2,6 tys. dolarów).

Ochroniarze latają z Putinem samolotem prezydenckim. Ale latają też liniami komercyjnymi, do Soczi i Symferopola. Jeżdżą koleją linią Sapsan między Moskwą a Petersburgiem, do stacji Uglowka i Okułowka. Tak docierają do rezydencji Putina, zwłaszcza do Wałdaju, gdzie rodzina spędza większą część roku. Towarzyszą Alinie Kabajewej i dzieciom. Czasem wyprzedzają Putina, by przygotować jego przybycie.  Inne rezydencje Putina to Krasnaja Polana, Gelendżyk, Boczarow Ruczaj, Oliwa (w sierpniu).

Transport Putina zapewnia FSO. W samolocie zamontowane są flary. Na podróże zagraniczne z Putinem jeździ także grupa eskortująca. Trudno oszacować liczebność tej grupy, jednak - według relacji byłego oficera FSO - liczy ona około 100 osób.

Kto karmi Putina?

Putin już kilka lat temu mówił, że jego kucharze to wojskowi i mają różne stopnie. - Są wymagania dotyczące wyszkolenia ogniowego, szkolenia bojowego, szkolenia taktycznego. W wolnym czasie chodzimy też na strzelnicę, podejmujemy się też pewnych działań taktycznych - opowiada jeden z szefów kuchni.

REKLAMA

Kucharze przebierają się kilka razy dziennie, zmieniają rękawiczki. Wszystkie potrawy podawane prezydentowi są najpierw próbowane przez pracowników FSO. A gdy Putin złapie rybę i chce ją zjeść, to jest ona badana. - Nic nie jest podawane bez weryfikacji. Są mobilne laboratoria, są ekspresowe testy, które pokazują ważne punkty, że nie ma trucizn, nadmiaru rtęci (…) - powiedziano na filmie.

Co je Putin?

Według filmu "Nasza służba”, nie je fast foodów, wieczorami unika mięsa. Wśród ulubionych potraw mają być potrawka z bakłażana (z dodatkiem pomidorów, kolendry, nerkowców, orzeszków piniowych, sosu słodko-kwaśnego i skrobi kukurydzianej), sałatka Olivier i wątróbka z dziczyzny. Nie pije zwykłej herbaty - podają mu napar z dzikiej róży i imbiru. I prawie nie pije alkoholu.

Lubi dzikie ryby i mięso pozyskane z polowań, a z drobiu Putin jada tylko kurczaki hodowane w małych gospodarstwach. Wiadomo też, że Putin nie lubi przeciągów. Pomieszczenia są wietrzone we wszystkie dni, z wyjątkiem okresu kwitnienia olchy i brzozy.

Głośne kariery ochroniarzy Putina

Ochroniarze Putina mogą zrobić dużą karierę. Aleksiej Diumin, ochroniarz, który nie był osobistym adiutantem Putina, w 2024 roku został asystentem prezydenta i sekretarzem Rady Państwa. Dossier wymienia też Wiktora Zołotowa, który stał się dowódcą Gwardii Narodowej Rosji. Wskazuje na Dmitrija Mironowa, Siergieja Morozowa i Jewgienija Ziniczewa, którzy byli gubernatorami odpowiednio obwodów jarosławskiego, astrachańskiego i kaliningradzkiego.

REKLAMA

Na dobrą przyszłość mogli też liczyć szefowie departamentu B prezydenckiej służby bezpieczeństwa, który nadzoruje rezydencję w Wałdaju. - Aleksandr Kołpakow od 2014 roku pracuje w Dyrekcji Zarządzania Majątkiem Prezydenckim, a Walerij Pikalew, w 2019 roku został wicegubernatorem Petersburga i od 2024 r. kieruje Federalną Służbą Celną - pisze portal Meduza.

Jeden z kucharzy Putina, który osobiście podawał mu do stołu, najpierw zrobił dużą karierę, ale już nie żyje - to Jewgienij Prigożyn.

Sądząc po oficjalnej kronice fotograficznej, w ubiegłym roku Putinowi najczęściej towarzyszyli w podróżach Anton Afinogenow, Andriej Annienkow, Aleksandr Gorelikow, Anatolij Koczkin, Konstantin Panin, Maksim Stepanow, Dmitrij Fomin, Jarosław Czubko i Jurij Szczurow - pisze Dossier. U pięciu pracowników SBP znaleziono nietypowe ślady. Numery Pawła Gniezdiłowa, Maksyma Gucenki i Witalija Kemenowa zostały zapisane z dodatkiem "góra", a numery Nikity Bielenkiego i Andrieja Łastowieckiego - "brzeg". Być może są to znaki wywoławcze zespołów mobilnych, do których przydzieleni są oficerowie SBP - dodaje portal Dossier.

Oleg Barczenko i Andriej Łastowiecki w ostatnich latach odwiedzili lotnisko Adler odpowiednio co najmniej 7 i 14 razy. Są trzy osoby, które latały do ​​Soczi ponad 100 razy: Witalij Kemenow, Aleksiej Mielnikow i Konstantin Panin.

REKLAMA

Łączność ochroniarzy

Jak pisze Dossier, w materiałach traktujących o zakupach sprzętu na potrzeby otoczenia Putina, wspomniano o radiostacjach R-169RRS, MIK-RL i MIKRAN, mobilnej radiostacji Andromeda-D R-419MP, stacji naziemnej R-439-2P.

Pociąg pancerny Putina wyposażony był wcześniej w sprzęt z lat 80. - kilka radioodbiorników Riabina-M, stacje łączności satelitarnej R-439 Legenda-2, system kanałowy Azur oraz stację przekaźnikową radiową Azid. Zapewne go zmodyfikowano.

Dziennikarze portalu Dossier prześledzili także trasy przemierzane przez ochroniarzy Putina i odkryli nieoczywiste adresy, w których zapewne mieszczą się niejawne pomieszczenia należące do ochroniarzy Kremla.

Czytaj także:

Źródło: dossier.center/putinmen;Meduza.io/agkm


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej