100 mld zł dla Polski z funduszu na dozbrajanie. "Zainwestujemy to w nasz przemysł"
Prawie 100 miliardów złotych, czyli około 20 miliardów euro - tyle Polska może otrzymać z unijnego funduszu pożyczkowego na dozbrajanie. Powiedział o tym Polskiemu Radiu wiceminister finansów Paweł Karbownik.

Beata Płomecka
2025-03-19, 20:30
Miliardy dla Polski. "Inwestycja w naszą obronność"
Cała dostępna pula w funduszu to 150 miliardów euro. Szczegóły dotyczące możliwości korzystania z niego opublikowała w środę Komisja Europejska. Kwota, na którą liczy Polska, byłaby do wydawania w najbliższych kilkunastu miesiącach, jeszcze do końca roku.
Wiceminister finansów Paweł Karbownik powiedział, że te wyliczenia wynikają z planów polskiego rządu dotyczących dozbrajania i wzmacniania bezpieczeństwa. - I taką kwotę przekazaliśmy nieoficjalnie w negocjacjach z Komisją Europejską, żeby zasygnalizować, że Polska bardzo liczy na te pieniądze, które w większości zainwestujemy w polski przemysł obronny, w polskie firmy i przede wszystkim w polskie miejsca pracy. A co za tym idzie - w rozwój gospodarczy i w innowacyjność naszej gospodarki - powiedział Paweł Karbownik.
Korzystne kredyty
Kredyty z unijnego funduszu pożyczkowego są tanie, odroczone w spłacie o 10 lat. Spłata będzie trwała do 2070 roku. I są to - zwrócił uwagę wiceminister finansów - korzystne finansowo warunki, których nie uzyskałaby żadna polska firma. Paweł Karbownik dodał, że uzgodniono z Komisją, by na początku Polska z tych pieniędzy mogła realizować krajowe projekty, a nie wspólne, unijne.
- Nieoceniona rola pana komisarza Piotra Serafina, który był w stanie wzmocnić polskie stanowisko w Brukseli tłumacząc, że Polska ma już swoje bardzo zaawansowane plany inwestycyjne. I musimy jeszcze dokończyć te nasze inwestycje. Rozmowa z Komisją polegała na tym, żebyśmy mieli możliwość - przynajmniej na pierwszym etapie finansowania - złożenia polskich projektów, a w przyszłości, kiedy będą wspólne projekty, to będziemy też składać z innymi krajami - podkreślił wiceminister finansów.
REKLAMA
W środę Komisja opublikowała szczegóły planu dozbrajającego Europę i jego finansowanie, a także tak zwaną Białą Księgę, która wskazuje luki i zaległości do nadrobienia w dziedzinie obronności. Bruksela wskazała na Tarczę Wschód jako jeden z kluczowych projektów wzmacniający ochronę granicy Unii z Rosją i Białorusią przed zagrożeniami militarnymi i hybrydowymi. To otwiera drogę do unijnego dofinansowania projektu, którego koszty oszacowano na 10 miliardów złotych.
- Konwencja Ottawska. Z czego rezygnuje Polska i kraje bałtyckie?
- Ruszają szkolenia w wojsku. Nie trzeba mieć 18 lat, MON zaprasza ochotników
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA