Emocje na spotkaniu z Nawrockim. Padło pytanie o Batyra

- Życzę państwu, żeby prezydentem został ktoś, kto przeczytał dużo książek, kilka napisał, to jest dobry kierunek dla państwa polskiego - powiedział popierany przez PiS Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, pytany Tadeusza Batyra - swój pseudonim, pod jakim opublikował biografię gangstera. Po pytaniu rozległy się gwizdy.

2025-03-29, 20:04

Emocje na spotkaniu z Nawrockim. Padło pytanie o Batyra
Karol Nawrocki podkreślił, że nie obawia się o wpływ na kampanię wyborczą pisania przez niego pod pseudonimem książki. Foto: PAP/Paweł Topolski

Nawrocki pytany o Batyra. "Mam nadzieję, że wielu wyborców to doceni"

Karol Nawrocki spotkał się w piątek z mieszkańcami Jasła. Na otwartym, także dla mediów, spotkaniu, padło pytanie o to, czy prezes IPN nie obawia się, że zaszkodzi mu opublikowanie w przeszłości, pod pseudonimem Tadeusz Batyr, biografii znanego gangstera - Nikodema Skotarczaka, ps. Nikoś. - Zupełnie się tego nie obawiam - odparł Nawrocki w odpowiedzi na dociekania reportera TVP.

- Ja mam nadzieję, że wielu wyborców doceni, że będziemy mieli prezydenta, który pisze książki pod swoim nazwiskiem, ale i pod swoim pseudonimem. Piszę książki o sprawach trudnych i ważnych, o transformacji, historii Polski. Życzę państwu, żeby prezydentem został ktoś, kto przeczytał dużo książek, kilka napisał, to jest dobry kierunek dla państwa polskiego - stwierdził kandydat na prezydenta.

Nawrocki przypomniał, że rzeczywiście napisał w przeszłości, pod pseudonimem Tadeusz Batyr, książkę pt. "Spowiedź Nikosia zza grobu". Publikacja traktująca o polskim gangsterze Nikodemie Skotarczaku została wydana siedem lat temu i jak pisze na okładce autor, jest "biografią ojca chrzestnego trójmiejskiej mafii".

Wywiad z Nawrockim-Batyrem. TVP ukryła tożsamość rozmówcy

W sieci wypłynął archiwalny wywiad dziennikarzy Telewizji Polskiej z Karolem Nawrockim. Historyk wystąpił w nim jako Tadeusz Batyr, a jego wizerunek został ocenzurowany. Jednakże mimo rozmytej twarzy i głosu, który został poddany modulacji - argumentowano te zabiegi względami bezpieczeństwa - fizjonomia rozmówcy (kandydat na prezydenta jest znany z zamiłowania do siłowni), a przede wszystkim niektóre fakty z jego wypowiedzi czy chwalenie w niej Karola Nawrockiego, już wtedy mogły dawać do myślenia.

REKLAMA

- To temat [historia "Nikosia" i trójmiejskiego półświatka - red.], który należało opracować, bowiem po roku 1990 nikt nie zajmował się - właściwie aż do konferencji IPN zorganizowanej w 2016 roku - tematem przestępczości zorganizowanej w latach 70. i 80., a był to początek wielkich karier finansowych, gospodarczych. A także początek firm znanych dzisiaj, w XXI wieku - opowiadał Batyr. Wspomniał też o konferencji o przestępczości zorganizowanej z 2016 r., którą organizował pracownik gdańskiego oddziału IPN (później prezes tej instytucji) Karol Nawrocki.

Czytaj także: 

Dalej Nawrocki, ale jako Batyr, chwalił samego siebie. Wspomniał, że to Nawrocki zainspirował go do zajęcia się tematyką trójmiejskiego półświatka, że powoływał się na jego prace badawcze. W końcu Nawrocki był "pierwszym, który zajmował się zagadnieniami przestępczości zorganizowanej w PRL", miał też dostęp do akt z okresu PRL. Stwierdził też, że starał się "do suchych prac badawczych dr. Nawrockiego dołożyć publicystykę i rozmowy ze świadkami tamtych wydarzeń".

(PAP) (PAP)

Źródła: RadioZET.pl/PAP/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej