Upadek Gazpromu. Będzie produkować sprzęt AGD

Rosyjski gigant gazowy Gazprom, który po rozpoczęciu wojny w Ukrainie stracił aż 60 proc. eksportu, mierzy się z gigantycznymi stratami i falą zwolnień. Odcinając gaz europejskim odbiorcom na polecenie Kremla, sam odciął sobie główne źródło dochodów - teraz desperacko szuka szansy na przetrwanie w zupełnie nowych branżach.

2025-04-16, 14:51

Upadek Gazpromu. Będzie produkować sprzęt AGD
Gazprom będzie produkować AGD. Foto: KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News

Gigantyczne straty Gazpromu. "Eksport zamarł"

W latach 2022-2025 Gazprom stracił już łącznie bilion rubli czyli ok. 50 mld złotych (dla porównania roczny koszt programu 800 plus to 70 mld zł). Nie udało się zastąpić europejskich odbiorców nowymi. Gazprom był gotów budować nowy gazociąg i zaoferować naprawdę korzystne warunki Chinom, ale te ostatecznie nie zdecydowały się na taki krok. Eksport więc zamarł. W 2023 r. Gazprom wyeksportował 69 mld metrów sześciennych gazu (najmniej od 1985 r. uwzględniając radzieckiego poprzednika koncernu). W 2024 co prawda było to już 81 mld, ale to nadal cień dawnych strumieni gazu. W 2021 do samej UE Gazprom wysłał 155 mld metrów sześciennych. 

Pralki zamiast gazu? Bosch nie zostawił licencji

W efekcie zamarcia podstawowej działalności koncernu, szansę zyskują jego spółki zależne. Takie, jak Bytowyje Systemy. Spółka ta już teraz zajmuje się produkcją kuchenek gazowych. Ale zamierza rozszerzyć działalność na produkcję pralek i lodówek. Ma to być możliwe dzięki przejętej przez Gazprom w "tymczasowy zarząd" fabryce Boscha pod Sankt Petersburgiem. Ale choć wydaje się to proste - maszyny i linie produkcyjne zostały bowiem na miejscu - to proste nie będzie. Jak podał dziennik "Kommiersant" Bosch nie zostawił bowiem w Rosji licencji na oprogramowanie wykorzystywane do produkcji w fabryce. 

REKLAMA

Tymczasem w obecnych fabrykach to właśnie oprogramowanie jest kluczem do funkcjonowania fabryki. Gazprom i jego spółka zależna mogą mieć problem z uruchomieniem linii produkcyjnych, ale nawet jeżeli to zrobią, to produkcja będzie nielegalna w świetle prawa międzynarodowego. Szczególnie, jeżeli dostęp do systemów fabryki zostanie uzyskany przy pomocy specjalistów od łamania zabezpieczeń. Jeśli produkcja będzie przeznaczona wyłącznie na rynek rosyjski, nie powinno to stanowić problemu. Kłopoty mogą się jednak pojawić w przypadku prób eksportu.

Bytowyje Systemy, póki co, radzą sobie nieźle dzięki samej produkcji kuchenek gazowych. Firma osiągnęła przychód na poziomie 6,6 mld rubli i 140 mln rubli zysku. Jednak biorąc pod uwagę skalę strat Gazpromu, to jest to kropla w morzu potrzeb. Gazprom szuka też oszczędności. Zwalnia pracowników z centrali firmy, a także szuka klientów na niektóre budynki wykorzystywane dotychczas jako biura. 

Czytaj także: 

Źródło: rp.pl/Kommiersant/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej