Świątek - Ostapenko. Gorzkie pożegnanie w Stuttgarcie. Koszmar Polki znów poza zasięgiem
Iga Świątek przegrała z Jeleną Ostapenko 3:6, 6:3, 6:2 w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. To już szósty mecz w karierze Polki, w którym nie znalazła sposobu na Łotyszkę.
2025-04-19, 16:30
Iga Świątek - Jelena Ostapenko 3:6, 6:3, 2:6
Świątek i Ostapenko mierzyły się dotąd pięciokrotnie - za każdym razem to Łotyszka była górą. Ostatni mecz zakończył się prawdziwym pogromem - w półfinale turnieju w Dosze Ostapenko wygrała 6:1, 6:3, co stanowi najdotkliwszą porażkę Polki w ostatnich latach.
23-letnia Świątek w Stuttgarcie triumfowała w 2022 i 2023 roku. W tej edycji w pierwszej rundzie miała "wolny los", a w drugiej pewnie pokonała Chorwatkę Janę Fett 6:2, 6:2. Ostapenko po drodze do pierwszego ćwierćfinału w niemieckich rozgrywkach od 2018 roku wyeliminowała Ukrainkę Dajanę Jastremską, która skreczowała przy stanie 6:3, 3:0 dla Łotyszki, a także Amerykankę Emmę Navarro 7:5, 3:6, 6:2.
Pierwszą partię Polka rozpoczęła w fatalnym stylu i dwukrotnie dała się przełamać rywalce, która doprowadziła do stanu 4:0. Zawodniczka z Raszyna nie radziła sobie z potężnymi serwisami Łotyszki, sama odpowiadając licznymi błędami i chybionymi atakami. Końcówka pierwszej partii wyglądała znacznie lepiej w wykonaniu wiceliderki rankingu WTA, ale ostatecznie padła łupem Ostapenki, która wygrała 6:3.
W drugiej części meczu Świątek zdołała wrócić do gry. Wyglądała bardzo dobrze, wytrzymała presję i wyrównała stan spotkania, otwierając sobie furtkę do zwycięstwa nad dotychczas niepokonaną rywalką.
REKLAMA
Niestety, od początku trzeciej partii potwierdzała się opinia jednego z dziennikarzy, który na "X" napisał, że Ostapenko mogłaby zapaść w śpiączkę, a i tak obudziłaby się po to, by pokonać Świątek. Łotyszka wygrywała 3:0, Polka próbowała walczyć do końca - przy stanie 4:2 była o krok od przełamania, ostatecznie jednak nie zdołała odebrać rywalce wygranej w jednym z kluczowych gemów. Chwilę później to Ostapenko zapewniła sobie wygraną i to ona w półfinale zmierzy się z Jekateriną Aleksandrową, która w sobotnim meczu ograła Jessicę Pegulę 6:0, 6:4 .
- Iga Świątek zagięła dziennikarza. "Nie wiedziałam, że jesteśmy na terapii"
- "Cichy piątek" Igi Świątek. Polka nie wyjdzie na kort w Stuttgarcie
- Iga Świątek czekała na wywiad. I nagle zaskoczyła: pokazujecie już piłkę?
Źródło: PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA
REKLAMA