Konklawe po śmierci Franciszka. Wiadomo, kiedy się odbędzie
Konklawe, które wskaże następcę Franciszka jako papieża, biskupa Rzymu i przywódcy Kościoła katolickiego, rozpocznie się 7 maja - poinformowała w oficjalnym komunikacie Stolica Apostolska.
2025-04-28, 12:49
Wiemy, kiedy odbędzie się konklawe po śmierci Franciszka. Wskazano datę
Termin 7 maja ustalili, podczas piątego posiedzenia za zamkniętymi drzwiami, kardynałowie w Watykanie - wynika z komunikatu Stolicy Apostolskiej.
W konklawe uczestniczyć może 135 kardynałów, wszyscy poniżej 80 roku życia i z prawem wskazania następcy Franciszka. Zebrani w Kaplicy Sykstyńskiej purpuraci reprezentować będą wspólnoty katolickie z całego świata. Poprzednie dwa konklawe, które odbyły się w 2005 i 2013 roku, trwały Tylko dwa dni - zaznacza Reuters. W ciągu minionych ponad 100 lat żadne nie trwało dłużej niż pięć dni.
Przygotowania do konklawe w decydującej fazie
Zgromadzeni w Watykanie kardynałowie wznowili w poniedziałek kongregacje, czyli obrady, których celem jest przygotowanie konklawe. Rozpoczęte po śmierci papieża spotkania, określane jako prekonklawe, służą ustaleniu aktualnych wyzwań dla Kościoła, jego sytuacji i problemów, których rozwiązania oczekuje się od nowego papieża.
W czasie dyskusji powoli kreślony jest wśród kardynałów swoisty profil zwierzchnika Kościoła potrzebnego w czasach obecnych. Codziennie podczas kongregacji wypowiada się kilkudziesięciu kardynałów. Przebieg obrad nie jest ujawniany, ale wiadomo nieoficjalnie, że hierarchowie przedstawiają postulaty, wskazują priorytety i zadają pytania. W przypadku obecnych kongregacji purpuraci poznają się, bo pochodzą z najdalszych zakątków świata, łącznie z 70 państw.
REKLAMA

Sekretny rytuał. Tak przebiega wybór papieża
Wyboru papieża dokonują kardynałowie zgromadzeni w Kaplicy Sykstyńskiej. Mają w tym czasie zakaz kontaktu ze światem zewnętrznym, co oznacza zakaz prowadzenia korespondencji i kontaktów telefonicznych i internetowych z osobami z zewnątrz, z wyjątkiem sytuacji losowych i wymagających pilnej konieczności, która zostaje uznana przez tzw. kongregację partykularną, czyli specjalne grono kardynałów na czele z zarządzającym Kościołem w czasie wakatu kamerlingiem. Przed konklawe specjalnie wykwalifikowany personel techniczny przeprowadza skrupulatną kontrolę w Kaplicy Sykstyńskiej i przylegających do niej pomieszczeniach, by upewnić, że nie zostały w niej ukryte urządzenia audiowizualne czy podsłuchowe.
Kardynałowie pozostają w zamknięciu aż do czasu wyboru papieża; oczywiście z przerwami na posiłki i nocleg w Domu Świętej Marty. W czasie konklawe elektorzy nie mogą oglądać telewizji, słuchać radia, czytać gazet, korzystać z mediów internetowych. Mogą poruszać się po Watykanie i spacerować po specjalnie zabezpieczonej części Ogrodów Watykańskich, ale nie mogą komunikować się w żaden sposób z osobami niezwiązanymi z wyborem papieża.
"Habemus Papam". Bicie w dzwony rozwiewa wątpliwości
Do wyboru papieża potrzeba dwóch trzecich głosów. Kardynałowie głosują na prostokątnych kartkach. Na górze wydrukowane są słowa: "Eligo in Summum Pontificem" (wybieram na papieża). W dolnej połowie znajdzie się miejsce na wpisanie nazwiska elekta. Konstytucja Apostolska zaleca, by wpisywać je charakterem pisma możliwie nierozpoznawalnym, a kartę przed włożeniem do urny złożyć.
Po każdym głosowaniu, które nie przynosi rozstrzygnięcia, karty są palone, a do piecyka dodaje się chemikalia, które zabarwią na czarno dym unoszący się chwilę później nad Kaplicą Sykstyńską. Oznacza on brak wyboru. Gdy wybór zostanie dokonany, inne związki chemiczne dołożone do piecyka zabarwią dym na biało i w ten sposób tłumy zebrane na placu Świętego Piotra dowiedzą się, że jest nowy papież. Białemu dymowi będzie towarzyszyć bicie w dzwony. To definitywnie rozwieje ewentualne wątpliwości dotyczące koloru dymu i zapobiegnie nieporozumieniom, gdyby kolor był niejasny lub źle widoczny na przykład z powodu pogody.
REKLAMA
Czytaj także:
- 10 ciekawostek o konklawe. Od gołębia na głowie do biegu przez Rzym
- Kto zostanie nowym papieżem? Bukmacherzy i AI wskazali nazwisko
Zapewne kilkadziesiąt minut po ukazaniu się białego dymu kardynał diakon pojawi się na balkonie bazyliki watykańskiej i oznajmi światu "Habemus Papam" ("Mamy papieża") i poda imię i nazwisko elekta oraz imię, jakie przyjął jako papież. Następnie nowy papież pokaże się na balkonie i pozdrowi po raz pierwszy wiernych.
Wierni żegnają Franciszka. Dziesiątkami tysięcy ciągną do Rzymu
Ponad 70 tysięcy osób odwiedziło już grób papieża Franciszka w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej - poinformowała w poniedziałek komenda policji w stolicy Włoch. Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki. W niedzielę zanotowano masowy napływ wiernych do bazyliki w centrum Wiecznego Miasta. Na wejście do niej trzeba było czekać nawet cztery godziny.
Źródła: Reuters/PAP/Polskie Radio/mbl
REKLAMA