Zamach w Moskwie, nie żyje rosyjski dowódca. Organizował propagandowe briefingi

Eksplozja w Moskwie. Nie żyje rosyjski generał Igor Kiriłłow

W zamachu zginął także asystent gen. Kiriłłowa. Portal Meduza i Reuters podały, że ładunek wybuchowy zawierał 200 gram trotylu. Rosjanie prowadzą w tej sprawie śledztwo. Media podały, że do eksplozji bomby doszło przed budynkiem mieszkalnym na Prospekcie Riazańskim - drodze, która zaczyna się około siedmiu kilometrów na południowy wschód od Kremla.

Rosja. Rozpowszechniał propagandę Kremla

Gen. Kiriłłow od 2023 roku prowadził briefingi rosyjskiego resortu obrony. Przekazywał wówczas propagandowe treści, m.in. o tym, że USA były zaangażowane w program rozwoju broni biologicznej na Ukrainie. Twierdził, że Waszyngton opracował metodę polegającą na wypuszczaniu "komarów przenoszących choroby" w kierunku wojsk przeciwnika - podał portal Meduza.

Na miejscu eksplozji pracują śledczy oraz eksperci medycyny sądowej. Rosyjskie wojska ochrony radiacyjnej, chemicznej i biologicznej to specjalne jednostki przystosowane do działania w warunkach wysokiego skażenia.

• Dlaczego Rosjanie nie sprzeciwiają się polityce Kremla?
• "Ja bym im na to nie pozwolił". Trump gotów cofnąć decyzję Bidena ws. Ukrainy
• Koreańczycy na froncie nagrani z bliska. "To wiele o nich mówi". Nie wiedzą, czym są drony

łl/Polskie Radio, PAP