Agnieszka Radwańska znów w zawodowym tenisie. "Nie sądziłam, że będzie miała ochotę wrócić do touru"

Radwańska trenerką Linette

W środę wieczorem Magda Linette opublikowała wpis na portalu X. Poinformowała, że była polska tenisistka Agnieszka Radwańska dołączy do jej sztabu szkoleniowego.

- Byłam niesamowicie zachwycona faktem, że Agnieszka Radwańska zechciała dołączyć do mojego teamu - przyznała Linette. - Szczerze, to dla mnie było to zaskoczenie. Bardzo niepewnie się zapytałam, bo w ogóle nie sądziłam, że Agnieszka będzie miała ochotę wrócić do touru, do podróżowania i że zechce mi pomóc. Byłam tym niesamowicie rozczulona - zdradziła 32-letnia tenisistka w podcaście Break Point.

Niecałe dwa miesiące Magda Linette (38. WTA) poinformowała w mediach społecznościowych, że zakończyła współpracę z trenerem Iainem Hughesem. Pracowała z nim 2,5 roku. Radwańska ma być teraz drugą trenerką i konsultantką Magdy Linette.

Na pomysł współpracy kontaktu z Radwańską wpadł pierwszy trener Linette Mark Gellard. 

REKLAMA

Świat tenisa zareagował na współpracę Radwańskiej z Linette

Portal "Tennisactu.net" tak zareagował na zmiany w sztabie szkoleniowym Linette.

"Wielka niespodzianka w zespole Magdy Linette. Do polskiej tenisistki numer 3 przybywa Agnieszka Radwańska, była finalistka Wielkiego Szlema i numer 2 światowego rankingu. 'Niech mnie ktoś uszczypnie. Radwańska dołącza do mojej drużyny!' - napisała Linette w mediach społecznościowych, wyraźnie zachwycona tym faktem. Obie kobiety w wieku 35 i 32 lat dzielą zaledwie trzy lata, ale dzieli je za to duże doświadczenie" - czytamy.

Linette i Radwańska już trenują. W środę podopieczna "Isi" opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z zajęć.

"Ktoś tu dał mi wycisk" - napisała poznanianka. 

20 tytułów na koncie Radwańskiej

Agnieszka Radwańska to triumfatorka aż 20 finałów. Pierwszy tytuł zdobyła w sierpniu 2007 roku, a ostatni w październiku 2016. Najbardziej prestiżowym triumfem "Isi" był ten odniesiony podczas WTA Finals w 2015 roku. Zawodniczka z Krakowa nigdy jednak nie sięgnęła po zwycięstwo w wielkoszlemowym turnieju. Najbliżej była na Wimbledonie w 2012 roku, gdzie awansowała do finału, ale tam lepsza okazała się Serena Williams.

Ponadto była najlepsza w Pucharze Hopmana, a także przez wiele lat wygrywała różne konkursy organizowane przez WTA - w tym na zagranie roku czy ulubioną tenisistkę. W taki sposób sportsmenka podbiła serca fanów.

REKLAMA

- Takie nagrody najbardziej cieszą, ponieważ jednak to jest coś dla kibiców. To robi wrażenie, jest przyjemne dla oka - podkreślała Agnieszka Radwańska w Polskim Radiu.

Jak dodała, sama ogląda wiele zagrań i highlightsów z różnych meczów. - Tak że bardzo się cieszę, że mogłam wygrywać tego sporo i że z roku na rok było tego coraz więcej - mówiła na antenie Polskiego Radia.

- Shot of the Year to była taka najbardziej prestiżowa nagroda, kiedy z całego roku wybrali jedno uderzenie. To jest bardzo fajne wspomnienie. Szkoda, że nie mam z tych konkursów pucharów, bo bym je sobie chętnie ustawiła obok siebie - żartowała.

• Magda Linette otrzymała ostrzeżenie od szefowej WTA. "Niesmaczne treści nie będą tolerowane"
• "Najniższy wymiar kary". Szef POLADA o wyroku ws. Igi Świątek
• Sprawa Igi Świątek stworzy precedens? "To błąd na najniższym końcu skali"

Źródło: PolskieRadio24.pl/Podcast Break Point/AH