PiS mówi o drożyźnie. "Populistyczna narracja, chcą połączyć to z Tuskiem i Trzaskowskim"

Politycy PiS coraz częściej mówią o drożyźnie w sklepach, wskazując rząd Donalda Tuska, jako winnego. Zdaniem politolog prof. Agnieszki Kasińskiej-Metryki jest to narracja populistyczna. - Chodzi o stworzenie wrażenia, że za cenę masła odpowiada rząd, a wręcz sam premier Tusk. Ale również o to, żeby w jakiś sposób to "przykleić" do kandydata na prezydenta Koalicji Obywatelskiej - powiedziała w Polskim Radiu 24.

2024-12-19, 14:20

PiS mówi o drożyźnie. "Populistyczna narracja, chcą połączyć to z Tuskiem i Trzaskowskim"
Politycy PiS podczas konferencji prasowej mówili m.in. o cenach masła . Foto: Wojciech Olkusnik/East News

"Biada Polsce, bo Tusk to bieda" - mówił w środę w Sejmie poseł PiS Jan Kanthak. Mariusz Błaszczak natomiast kilka dni temu pokazywał kostkę masła jako symbol drożyzny.

Narracja PiS o drożyźnie. "Wykorzystają każdą okoliczność"

- To narracja populistyczna. Kostka masła staje się symbolem - jakby nie było innych towarów i jakby ten wzrost był rzeczywiście tak bardzo drastyczny. Ale przypominam sobie - i państwo zapewne też - batalie o cenę kostki masła, które mieliśmy w nieodległej przeszłości - zaznaczyła prof. Agnieszka Kasińska-Metryka.

- Natomiast teraz jesteśmy już w narracji kampanijnej i każda okoliczność, szczególnie ta przedświąteczna, kiedy Polacy robią większe zakupy, jest dobra, żeby jak najwięcej negatywów przykleić do rządu i wręcz stworzyć - specjalnie to przerysowuję - wrażenie, że za cenę kostki masła odpowiada premier Tusk - dodała rozmówczyni Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

prof. Agnieszka Kasińska-Metryka gościem Kuby Korusa (Stan rzeczy) 24:57
+
Dodaj do playlisty

Jej zdaniem oczywiste jest, że będzie to jeden z pomysłów na kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami prezydenckimi. - Zresztą PiS wielokrotnie sięgało po tę technikę. Nawet nie bacząc na to, że czasami jest to strzał we własne kolano. Bo wystarczy prześledzić, jak wcześniej kształtowały się ceny tych produktów i ile kosztowała benzyna. Natomiast możemy być pewni, że żadna okoliczność, która mogłaby posłużyć do prowadzenia negatywnej wobec rządu narracji, nie zostanie pominięta - podkreśliła profesor. 

REKLAMA

"Będą chcieli połączyć kandydata KO z drożyzną"

Według niej politycy PiS będą chcieli "w jakimś sensie skleić sylwetkę kandydata Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta właśnie z tymi wszystkimi argumentami, które obciążają rząd". - Tylko proszę zauważyć, że nie mamy w tym przypadku do czynienia z rzetelną, merytoryczną analizą, ze wskazaniem uwarunkowań, nawet jeśli dotyczą one zmieniających się cen nabiału. Mamy za to drogę na skróty, bardzo duże uproszczenie problemu. To jest charakterystyczne właśnie dla takich ugrupowań populistycznych - powiedziała prof. Agnieszka Kasińska-Metryka.

Dodała również, że Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje grę na emocjach, "która zawsze skutkuje". - Bo patrząc na to, jak jesteśmy spolaryzowani, zarządzanie emocjami społecznymi nadal jest łatwe. Ten sposób jest po prostu skuteczny - podsumowała. 

Czytaj także:

***

Audycja: Stan rzeczy
Prowadzący: Kuba Korus
Gość: prof. Agnieszka Kasińska-Metryka (politolog, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
Data emisji: 18.12.2024
Godzina emisji: 21.33
Źródło: PR24/bartos

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej