Co ze środkami dla PiS? Zdecyduje minister finansów
Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej o przyjęciu pierwotnie odrzuconego sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości sprawia, że konieczność decyzji w tej sprawie spada na szefa resortu finansów. Równocześnie konstytucjonaliści oceniają działania PKW jako "niekonsekwentne"
2024-12-30, 18:31
Minister finansów zdecyduje o 11 mln dla PiS
Państwowa Komisja Wyborcza, powołując się na konieczność wykonania postanowienia Sądu Najwyższego, przyjęła odrzucone w sierpniu 2024 sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący PKW wyraził nadzieję, że najpóźniej 31 grudnia odpowiednie dokumenty trafią na biurko ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Decyzja o przekazaniu środków z dotacji jest teraz więc po stronie szefa resortu finansów.
Przepisy jasno stanowią, że szef MF nie ma tu dowolności. Zgodnie z prawem musi niezwłocznie przekazać środki. Oczywiście pojęcie "niezwłocznie" jest bardzo elastyczne - np. w prawie cywilnym często uznawane jest, że "niezwłocznie" może trwać 14 dni.
Szef PKW Sylwester Marciniak mówił z kolei o rozumieniu tego pojęcia jako o "kilku dniach".
Andrzej Zoll: Niekonsekwencja PKW
O decyzji Państwowej Komisji Wyborczej wypowiedział się Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, były przewodniczący Komisji i były Rzecznik Praw Obywatelskich. Zoll stwierdził, że jako "prawnik ma wątpliwości" w związku z tym, że niejasne jest dla niego, czy PKW właśnie zmieniła swoją uchwałę z sierpnia o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS, czy też wykonuje orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Jeżeli miałoby to być wykonanie orzeczenia, to Andrzej Zoll uważa, że tym samym Komisja uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN za sąd.
REKLAMA
- No więc to jest pełna niekonsekwencja, w jednej czy w drugiej interpretacji. Nie wiem, jaki jest powód wydania dzisiaj takiej uchwały - mówił Andrzej Zoll w TVN 24.
Dodał też, że sytuacja dowodzi, że do pilnej zmiany są Kodeks wyborczy i ustawa o Sądzie Najwyższym inaczej grozi Polsce "poważny kryzys konstytucyjny". Podkreślił przy tym, że przepisy odnoszące się do PKW powinny wrócić do kształtu sprzed 2018 roku, gdy Prawo i Sprawiedliwość dokonało ich zmiany. Przed zmianą w skład organu wchodzili sędziowie, obecnie większość członków Państwowej Komisji Wyborczej wskazywanych jest przez Sejm.
Prawo i Sprawiedliwość niecierpliwie czeka na decyzję Andrzeja Domańskiego. W wyniku uchwały PKW powinno otrzymać zaległą dotację za III kwartał i dotację za IV kwartał 2024.
Czytaj także:
- PKW przyjęła sprawozdanie PiS. Jednomyślności nie było
- PiS oczekuje równego traktowania. Wróblewski o decyzjach PKW
- "Chcemy pieniędzy, które nam się należą". Smoliński o decyzji PKW
Źródła: Interia/PAP/TVN24/AM
REKLAMA
REKLAMA