Zaporowe cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Nowe ustalenia Polskiego Radia
Dobre wiadomości z Parlamentu Europejskiego dla zwolenników nałożenia ceł zaporowych na nawozy i produkty rolne z Rosji i Białorusi. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka ustaliła, że za prace nad propozycją Komisji Europejskiej będę odpowiedzialni w większości deputowani z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. A to oznacza, że nie należy spodziewać się problemów z przyjęciem propozycji ani zbędnego przedłużania prac.

Beata Płomecka
2025-02-23, 11:11
Cła jeszcze za polskiej prezydencji?
Nie będzie wprawdzie szybkiej ścieżki, ale urzędnicy w Europarlamencie mówią, że w czasie polskiej prezydencji przepisy mają być uzgodnione. Z informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że za raport w tej sprawie będzie odpowiedzialna europosłanka z Łotwy Inese Vaidere z największej frakcji - Europejskiej Partii Ludowej. To ważne, bo Łotwa od ubiegłego roku domagała się unijnych sankcji na nawozy i produkty rolne z Rosji i Białorusi.
- Wielka Brytania szykuje sankcje na Rosję. "Trzeba przykręcić śrubę"
- Bruksela uderzy w rosyjską flotę cieni. Jest wstępna zgoda na nowe sankcje
Deputowanych z naszego regionu wystawiły też partie głównego nurtu do współpracy nad przepisami. To tak zwani sprawozdawcy cienie. Przedstawicielem socjalistów jest Rumun, Mihai Tudose, liberałów Lubica Karvaszova ze Słowacji, a z zielonych Marketa Gregorova z Czech. I tylko konserwatyści wyznaczyli Greka, a komuniści Włocha. Tak sytuacja wygląda w Parlamencie Europejskim.
Posłuchaj
REKLAMA
Wśród unijnych krajów, które będą współdecydować o nałożeniu ceł zaporowych też nie powinno być kłopotów. Nie jest bowiem wymagana jednomyślność, wystarczy większość krajów do podjęcia decyzji, więc Węgry nie będą mogły jej zablokować.
Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka
REKLAMA