FC Barcelona - Atletico Madryt. Cóż to był za mecz! Robert Lewandowski z golem w półfinale Pucharu Króla

FC Barcelona zremisowała u siebie z Atletico Madryt 4:4 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla. Jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Robert Lewandowski.

2025-02-25, 23:32

FC Barcelona - Atletico Madryt. Cóż to był za mecz! Robert Lewandowski z golem w półfinale Pucharu Króla
W ten sposób Robert Lewandowski zdobył gola dla Barcelony w zremisowanym meczu z Atletico. Foto: PAP/EPA/Enric Fontcuberta
  • Zarówno FC Barcelona, jak i Atletico pozostają w grze o zdobycie potrójnej korony. Oba kluby mogą sięgnąć po mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla i triumf w Lidze Mistrzów
  • Trener gospodarzy Hansi Flick postawił w bramce od pierwszych minut na Wojciecha Szczęsnego
  • Robert Lewandowski niespodziewanie usiadł na ławce rezerwowych
  • Nie przeszkodziło to "Lewemu" wpisać się na listę strzelców w meczu, który stał pod znakiem niesamowitych zwrotów akcji

Mecz dwóch z trzech najsilniejszych hiszpańskich drużyn był wielkim widowiskiem. Zarówno FC Barcelona, jak i Atletico Madryt potwierdziły, że są w tym sezonie w wielkiej formie i zasłużenie pozostają w grze nie tylko o Puchar Króla, ale też o mistrzostwo kraju i triumf w Lidze Mistrzów.

Kapitalny początek Atletico

Trener gospodarzy Hansi Flick wystawił w wyjściowym składzie tylko jednego Polaka. Robert Lewandowski, zgodnie z wcześniejszymi sugestiami hiszpańskich mediów, tym razem usiadł na ławce, za to od początku katalońskiej bramki strzegł Wojciech Szczęsny.

Polski golkiper szybko musiał wyciągać piłkę z siatki. Nie minęło 60 sekund, a goście na olimpijskim stadionie Montjuic cieszyli się z prowadzenia. Wrzutkę w polu karnym zamknął Julian Alvarez, który z najbliższej odległości pokonał Szczęsnego.

REKLAMA

Bramkarz Barcelony po kolejnych pięciu minutach po raz drugi musiał wyjmować piłkę z siatki. Błyskawiczną kontrę nieco szczęśliwie wykończył Antoine Griezmann.

Przed upływem kwadransa Ferren Torres mógł zdobyć kontaktową bramkę, ale bramkarz "Los Rojiblancos" Juan Musso wygrał z nim pojedynek sam na sam. Strzał Hiszpana, który w podstawowym składzie zastąpił Lewandowskiego, nie był najwyższej klasy.

Wielki powrót gospodarzy

Barcelona zdołała jednak wrócić do gry. Już w 21. minucie na tablicy wyników widniał remis! Najpierw Pedri, po składnej akcji zespołu, pokonał Musso po dograniu Julesa Kounde. Wyrównanie dał natomiast 18-letni stoper Pau Cubarsi, który po rzucie rożnym popisał się skuteczną "główką".

REKLAMA

Pod koniec połowy kolejny korner przyniósł prowadzenie Katalończykom. Skutecznym strzelcem okazał się Inigo Martinez. Pochodzący z Kraju Basków piłkarz był praktycznie niepilnowany w polu karnym i skorzystał z dośrodkowania Raphinhy. 

W 41. minucie "Duma Katalonii" prowadziła i taki wynik utrzymał się do przerwy.

Gol "Lewego" nie dał wygranej

Po zmianie stron Barcelona przeważała, ale Atletico mogło wyrównać. W 52. minucie gospodarzy uratował Szczęsny, który wygrał pojedynek z Griezmannem.

REKLAMA

W 68. minucie na boisku pojawił się Lewandowski, który zmienił Daniego Olmo. Już sześć minut później polski napastnik wpisał się na listę strzelców. "Lewy" z najbliższej odległości zwieńczył kapitalną indywidualną akcję Lamine'a Yamala, który wymanewrował defensywę gości.

Wydawało się, że FC Barcelona ma wygraną w kieszeni, wszak Atletico wyglądało bardzo niemrawo. Lewandowski miał zresztą szansę na dublet, ale uderzył niecelnie po wrzutce Raphinhy.

Barcelona dała sobie wydrzeć zwycięstwo

Niespodziewanie goście z Madrytu zdobyli kontaktowego gola w 84. minucie. Marcos Llorente znakomicie odnalazł się w polu karnym i uderzył nie do obrony po podaniu Angela Correi.

REKLAMA

Correa pojawił się na murawie w drugiej połowie, podobnie jak dwaj piłkarze, którzy w doliczonym czasie gry dali podopiecznym Diego Simeone upragniony remis!

Samuel Lino zagrał do Alexandra Sorlotha, a norweski napastnik z bliskiej odległości nie dał szans Szczęsnemu i ustalił wynik tego niezwykle emocjonującego spotkania!

Rewanż odbędzie się w Madrycie na początku kwietnia. W środę zostanie natomiast rozegrany kolejny mecz półfinałowy, w którym Real Madryt zagra z Realem Sociedad.

FC Barcelona - Atletico Madryt 4:4

REKLAMA

Bramki: 0:1 - Alvarez (1.), 0:2 - Griezmann (6.), 1:2 - Pedri (19.), 2:2 - Cubarsi (21.), 3:2 - Martinez (41.), 4:2 - Lewandowski (74.), 4:3 - Llorente (84.), 4:4 - Sorloth (90.+3.

FC Barcelona: Wojciech Szczęsny - Jules Kounde, Inigo Martinez, Pau Cubarsi, Alejandro Balde - Pedri (85, Fermin Lopez), Frenkie De Jong, Dani Olmo (68, Robert Lewandowski) - Lamine Yamal, Raphinha (85, Eric Garcia), Ferran Torres (68, Gavi).

Atletico Madryt: Juan Musso - Marcos Llorente, Jose Maria Gimenez, Clement Lenglet, Javi Galan (55, Samuel Lino) - Conor Gallagher (60, Nahuel Molina), Rodrigo De Paul (67, Angel Correa), Pablo Barrios - Giuliano Simeone (55, Reinildo Mandava), Antoine Griezmann (67, Alexander Sorloth), Julian Alvarez.

Zapis relacji na żywo:

REKLAMA

RELACJA LIVE

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej