Tragiczny pożar podczas koncertu w Koczani, co najmniej 50 ofiar. Jest nagranie, jak pojawia się ogień
2025-03-16, 09:00
Przynajmniej 50 osób zginęło w pożarze klubu nocnego "Puls" w Koczani w Macedonii Północnej. Na koncert w dyskotece przyszło około 1500 gości. Służby ciągle poszukują ewentualnych ofiar.
Ogień pojawił się podczas koncertu zespołu DNA około 3:00 nad ranem, prawdopodobnie z powodu wykorzystania środków pirotechnicznych. Od nich miał się zapalić jeden z reflektorów, a potem cała konstrukcja dachu. Gdy ogień ogarnął sufit, wybuchła panika, w wyniku której wiele osób zostało rannych. Na nagraniach z koncertu widać, że wokalista krzyczał do publiczności, aby uciekali z budynku.
Dziesiątki rannych trafiły do okolicznych szpitali. Niektóre macedońskie media informują, że ofiar śmiertelnych może być nawet 100.
Pod spaloną dyskoteką zbierają się osoby poszukujące swoich bliskich. Rodziny opublikowały na Facebooku zdjęcia 16 osób, które uznaje się za zaginione.
REKLAMA
Na miejsce tragedii udali się przedstawiciele rządu - premier i minister spraw wewnętrznych. Według informacji miejscowych władz prokuratura zatrzymała wszystkie osoby odpowiedzialne za organizację koncertu.
Lokalny oddział straży pożarnej poinformował w swoich mediach społecznościowych, że do wybuchu pożaru doszło ok. godz. 3 nad ranem. "W akcji gaszenia ognia uczestniczyli strażacy ze wszystkich okolicznych miast i miejscowości" - dodano. Radio Koczani nazwało tragedię "największą w historii miasta".
Koczani położone jest około 100 kilometrów na wschód od Skopje.
Żródło: Polskie Radio/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA