Dzieci w Polsce są szczęśliwe? Niemal połowa z nich uważa inaczej

Z raportu UNICEF Polska wynika, że 40 procent dzieci nie czuje się szczęśliwymi. Z kolei 82 procent rodziców uważa, że ich podopieczni są szczęśliwi. Skąd taka rozbieżność? - Dzieci czują się niezrozumiane, czują, że nie mają wsparcia i poszanowania swoich praw - powiedziała w Polskim Radiu 24 Justyna Krajewska, edukatorka, trenerka rozwoju emocji dzieci i młodzieży.

2025-03-19, 11:00

Dzieci w Polsce są szczęśliwe? Niemal połowa z nich uważa inaczej
Większość rodziców jest przekonana o dobrym samopoczuciu swoich dzieci.Foto: PAP/Rafał Guz

Najnowszy raport UNICEF Polska pt. "Prawa dziecka w Polsce 2024" pokazuje m.in. duże rozbieżności dotyczące postrzegania szczęścia przez dzieci i dorosłych.

Z opracowania wynika, że:

  • 40 proc. dzieci deklaruje, że nie jest szczęśliwe, chociaż 82 proc. rodziców uważa, że ich podopieczni są szczęśliwi.
  • 70 proc. nastolatków uznaje stres szkolny za swój kluczowy problem, a tylko 9 proc. nauczycieli uważa tak samo.
  • 63 proc. dzieci dowiaduje się o swoich prawach w szkole, mimo że 91 proc. nauczycieli deklaruje, że uczy o prawach dziecka.
  • O prawach dziecka słyszało 89 proc. dzieci i młodzieży. Jest to wynik o 6 punktów procentowych niższy niż w 2019 roku.

Justyna Krajewska, komentując raport, zwróciła uwagę, że dzieci w Polsce "często czują się niezrozumiane, czują, że nie mają wsparcia i poszanowania swoich praw". Podkreśliła, że to dorośli powinni uświadamiać dzieciom przysługujące im prawa. - Jeżeli my dorośli wiemy, to nam się wydaje, że dzieci też wiedzą. Natomiast dzieci uczą się od nas i jeżeli my im nie powiemy, że masz prawo do wolności, do wypowiedzenia swojego zdania, to ta nasza wiedza nie idzie w stronę dzieci czy też młodzieży, bo tutaj też młodzież często nie wie, jakie ma prawo - podkreśliła.

Piętno pandemii

Posłuchaj

Edukatorka, trenerka rozwoju emocji dzieci i młodzieży Justyna Krajewska gościnią Małgorzaty Żochowskiej (Temat dnia) 15:17
+
Dodaj do playlisty

Justyna Krajewska zwróciła uwagę, że swoje piętno - jeżeli chodzi o poczucie szczęścia wśród dzieci - odcisnęła pandemia. - Dorosłym też było ciężko odnaleźć się w tej sytuacji, tym bardziej dzieciom. Nagle ta wolność została bardzo mocno ograniczona. Warto wspomnieć, że te dzieci, które urodziły się w czasie pandemii, często są bardziej wycofane - powiedziała. Podkreśliła, że dla dzieci bardzo ważne są relacje z bliskimi, którzy powinni tłumaczyć im to, co dla nas dorosłych może wydawać się zrozumiałe. - Dużo rozmowy, komunikacji, bo to też prowadzi do szczęścia, jeżeli wiemy, rozumiemy i uporamy się z emocjami, które gdzieś się tam w dzieciach budzą - mówiła.

REKLAMA

Nie trzeba czuć się szczęśliwym cały czas

Edukatorka zaznaczyła, że dzieci, aby się dobrze rozwijały, nie muszą cały czas czuć się szczęśliwymi. - Do rozwoju potrzebujemy tak naprawdę i tych pozytywnych, przyjemnych emocji, ale największy rozwój dzieje się wtedy, kiedy też radzimy sobie z coraz bardziej trudnymi sytuacjami w życiu - stwierdziła. Dodała, że wcale nie trzeba być "idealnym rodzicem", żeby zapewnić dziecku właściwy rozwój emocjonalny. - Dzieci najpiękniej wszystkiego się uczą, jeżeli widzą, że rodzice podlegają różnym emocjom, że są czasami smutni, są wkurzeni, mają różnego rodzaju frustracje, problemy. I takie jest życie, które jest prawdziwe. Nie jest tym cukierkowym, instagramowym. Nie idźmy w ogóle w tę stronę, bo to jest droga donikąd - stwierdziła. 

Raport UNICEF Polska wskazuje też, że siedmioro na dziesięciu rodziców rozmawia ze swoimi dziećmi na temat ich praw. Zdaniem Justyny Krajewskiej to bardzo dobry wynik, który pokazuje, że coraz bardziej jesteśmy rodzicami świadomymi. - Szczerze do takich rozmów zachęcam. Jeżeli dzieci będą wiedziały, jakie mają prawa, to będzie im dużo łatwiej, bo w opozycji do tego stoją obowiązki. Masz sprzątać pokój, masz odrabiać lekcje itd. Dużo tego wszystkiego jest, ale chodzi właśnie o to, żeby to balansować - podkreśliła trenerka i edukatorka.

Napełniają umysły makabrycznymi treściami

Justyna Krajewska zwróciła uwagę także na problem dotyczący niekontrolowanego przeglądania internetu i mediów społecznościowych przez dzieci. - Tam jest 30 sekund oglądania czegoś i następny, następny itd. W ciągu godziny takiego scrollowania dzieci napełniają swoje umysły, często makabrycznymi, treściami, a my gdzieś tam później mówimy, że dzieci z nami nie rozmawiają, nie zwierzają się - dodała.

Raport Prawa dziecka w Polsce 2024 jest częścią stałego monitorowania wdrażania konwencji o prawach dziecka, które obejmuje m.in. regularne badania dotyczące problematyki realizowania praw dziecka i sytuacji dzieci w Polsce. Badania ankietowe do raportu zostały przeprowadzone w październiku i listopadzie 2024 roku wśród uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych (dzieci i młodzież szkolna w wieku 12-17 lat), rodziców oraz nauczycieli.

REKLAMA

Czytaj także:

***

Audycja: Temat dnia
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Gość: Justyna Krajewska (edukatorka, trenerka rozwoju emocji dzieci i młodzieży)
Data emisji: 19.03.2025
Godzina emisji: 10.09

Źródła: Polskie Radio 24/UNICEF Polska/paw/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej