Propagandysta Kremla w rękach Ukraińców. Tajnego agenta zatrzymano w Polsce

Polska przekazała Ukrainie obywatela tego kraju, rosyjskiego agenta z otoczenia ukrywającego się w Rosji oligarchy ukraińskiego Wiktora Medwedczuka – powiadomiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Ukraińskie media piszą, że zatrzymany i wydalony z Polski agent to "ekspert polityczny" i "propagandysta" Kyryło Mołczanow.

2025-04-01, 19:47

Propagandysta Kremla w rękach Ukraińców. Tajnego agenta zatrzymano w Polsce
Rosyjskiego agenta wydały Ukrainie polskie służby. Foto: X/@MSWiA_GOV_PL

Propagandysta Kremla w rękach Ukraińców. Kyryłę Mołczanowa przekazała Polska

SBU podkreśliła w wydanym we wtorek komunikacie, że do zatrzymania doszło dzięki współpracy z polskimi organami ścigania. "Po raz pierwszy od początku inwazji na pełną skalę, na wniosek SBU, rosyjski agent, który pracował przeciwko naszemu krajowi w sferze informacyjnej, został przekazany Ukrainie" - wskazano. Zatrzymany w Polsce Kyryło Mołczanow został deportowany i znajduje się w areszcie śledczym w Kijowie.

"Zgodnie z materiałami śledztwa (…) został zwerbowany i pracował jednocześnie dla dwóch służb specjalnych kraju agresora: FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji) i rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego. Na polecenie okupantów dyskredytował Ukrainę na arenie międzynarodowej i pracował nad destabilizacją sytuacji wewnętrznej w krajach partnerskich naszego kraju - zaznaczyła SBU.

W komunikacie wyjaśniono, że w 2022 r. Mołczanow wyjechał z Ukrainy do Rosji, gdzie stał się jednym z kluczowych ideologów projektów medialnych Kremla. Był również częstym gościem programów politycznych w rosyjskiej telewizji.

Tajny agent z otoczenia Medwedczuka wydany Ukraińcom

Wiktor Medwedczuk, prorosyjski polityk ukraiński, został zatrzymany w kwietniu 2022 r. podczas próby ucieczki z Ukrainy i przekazany Rosji w ramach wymiany pięć miesięcy później. Był uważany za głównego lobbystę interesów Kremla w Ukrainie, a o jego zażyłości z Kremlem świadczy fakt, że Putin jest ojcem chrzestnym jego córki.

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródło: PAP/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej